To tylko miłość
Spotkanie, pod nieco pretensjonalnym tytułem „Miłość ma suknię czerwoną i stąpa po płatkach róż”, zaaranżowano w konwencji new-romantic. Ten cały romantyczny anturaż wzbogacony został występami młodych artystów Ewy Romańczuk (fortepian), Sławomira Siwiaka (fortepian), Magdaleny Olszewskiej (taniec i recytacja) oraz Piotra Pastora (taniec).
Rosyjska pianistka Galina Astachowa z ogromnym wyczuciem grała na fortepianie utwory Fryderyka Chopina, Ferenca Liszta i innych romantycznych kompozytorów. Natomiast U. Tom czytał swoje utwory. Siedlecka pisarka zaprezentowała pełen wachlarz poetyckich uniesień. Jej wiersze są pełne kwiatów – najczęściej występującej pod różnymi postaciami róży – pięknych metafor, subtelnych epitetów i zmysłowych porównań. Tym, co cechuje lirykę U. Tom, jest pewna delikatność, jakby wzięta z twórczości Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i ogromna odwaga literacka charakterystyczna dla Haliny Poświatowskiej.
W liryce U. Tom przeważa sugestia literacka, niedopowiedzenie i obecność tajemniczej osoby, której poświęcony jest wiersz.. Bywa, że miejscem poetyckich uniesień jest salon, sypialnia lub ogród. Wszystko jednak utrzymane w tonacji miłosnego zachwytu.
W zasadzie takich wierszy – pisanych żeńskim rymem, o regularnym o regularnym akcencie i stroficznej budowie utworu – już się nie tworzy. Jednak z drugiej strony, to nic, że owo wierszowanie ma trochę staroświeckie cechy. W końcu dzisiaj na topie jest wszystko, co ma więcej niż pół wieku.
Włodzimierz Korolczuk