Tolle lege! Weź i czytaj!
Drugie spotkanie z Chrystusem, do jakiego zmierza Kościół ścieżkami Adwentu, to przeżycie po raz 2021 tajemnicy Słowa, które stało się ciałem. Oczywiście prywatnie można je tradycyjnie zredukować do tego co zewnętrzne: atmosfery z kolędą w tle, tradycyjnej wieczerzy czy może nawet świątecznej wizyty w kościele. Jednak naszym czytelnikom wypada zaproponować ambitniejszą opcję przeżycia Adwentu i Bożego Narodzenia, bardziej pogłębioną - jako czasu spotkania ze Słowem, które stało się ciałem w Piśmie Świętym i które może stać się ciałem w naszym życiu, radykalnie je przemieniając, jak w słynnej historii nawrócenia św. Augustyna.
Dwa słowa
Z jego nawróceniem wiążą się dwa słowa: „Weź i czytaj!”. W dużym skrócie wydarzenie to, opisane w Augustyńskich „Wyznaniach” przypomniał papież Benedykt XVI podczas audiencji generalnej 27 lutego 2008 r.: „Augustyn pogrążony w swoich dręczących refleksjach poszedł do ogrodu i tam nagle usłyszał dziecięcy głos, powtarzający śpiewkę, której nigdy wcześniej nie słyszał: tolle, lege, tolle, lege – «weź, czytaj, weź, czytaj!». Przypomniał sobie wtedy historię nawrócenia Antoniego, ojca monastycyzmu, i skwapliwie sięgnął na nowo do kodeksu zawierającego pisma Pawłowe, który chwilę wcześniej miał w rękach, otworzył go, a jego wzrok trafił na fragment z Listu do Rzymian, w którym Apostoł wzywa do odrzucenia uczynków ciała i przyobleczenia się w Chrystusa (13,13-14). Zrozumiał, że słowo to w owym momencie było skierowane właśnie do niego, za pośrednictwem Apostoła pochodziło od Boga i wskazywało, co ma zrobić. ...
ks. Wojciech Hackiewicz