Tradycji stało się zadość
Organizatorami imprezy byli: burmistrz miasta i gminy Mordy, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. Ireny Ostaszyk oraz Gimnazjum nr 1 w Mordach.
Wycinanki i kwiatki z bibuły
Tegoroczne Kaziuki otworzyły wystąpienia gospodarzy imprezy. – Tradycją naszej gminy jest organizowanie jarmarku na św. Kazimierza. Tego dnia do miasta zjeżdżają goście z okolicznych miejscowości, co wpływa na promocję regionu. Poza tym cieszę się ze współpracy seniorów i młodzieży podczas przygotowań do imprezy – powiedział burmistrz Jerzy Wąsowski.
Na stoiskach z rękodziełem, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, można było kupić prace lokalnych artystek ludowych. Krystyna Noszczak sprzedawała kwiaty z bibuły, zaś Irena Łukasiuk – wycinanki podlaskie.
– Ludzie interesują się sztuką ludową. Mam stałych klientów, a takie imprezy pozwalają mi na poszerzenie ich grona – podkreśliła K. Noszczak.
Tradycja stara jak miasto
Uczniowie miejscowego Gimnazjum nr 1 przypomnieli tradycję miejscowych Kaziuków. – Dzieje jarmarków są tak stare, jak samo miasto, którego historia sięga XV w. Wraz z uzyskaniem praw miejskich Mordy otrzymały uprawnienia do organizowania w czwartki cotygodniowych targów i dwóch jarmarków rocznie. Te przywileje potwierdził ponownie prawie 150 lat później król Jan Kazimierz – opowiadał Matusz Chomiuk, uczeń gimnazjum. – Od tamtej pory w Mordach odbywały się jarmarki po świętach: św. Agnieszki – 21 stycznia, św. Kazimierza – 4 marca, św. Michała – 29 września, św. Marcina – 11 listopada i św. Grzegorza – 25 maja. Do czasów współczesnych przetrwał jedynie jarmark na św. Kazimierza – zaznaczył.
Atrakcji nie brakowało
W części artystycznej wystąpili: Zespół Ludowy „Wiśniewiacy”, Zespół Ludowy „Podlasianki”, Chór Seniora z Czepielina oraz Zespół Wokalny z Wyczółek. Lokalny poeta Mieczysław Szewczuk zaprezentował wiersz o jarmarku.
Nie zabrakło także loterii fantowej, którą zorganizowała Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. Ireny Ostaszyk. – Zebrane w ten sposób pieniądze biblioteka przeznaczy na zakup nowości czytelniczych – zapowiedziała Małgorzata Mika, starszy bibliotekarz.
Wiele osób wzięło również udział w zebraniu dotyczącym możliwości uzyskania dotacji unijnych na kolektory słoneczne. Produkująca je firma sfinansowała ciepły bigos. Uczestnicy mogli posilić się także kiełbaskami na gorąco i zaspokoić pragnienie ciepłymi napojami serwowanymi przez strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mordach.
Tegoroczny jarmark na Kazimierza przebiegł w sympatycznej atmosferze, przynosząc wiele atrakcji.
Justyna Paulina Kołodziejczuk