Historia
Trakt bity do Siedlec i wybory do sejmu 1820 r.

Trakt bity do Siedlec i wybory do sejmu 1820 r.

Do 1816 r. nie było w Królestwie Polskim dróg bitych, istniały tylko drogi zwyczajne, utrzymywane przez okolicznych mieszkańców za pomocą powinności szarwarkowej, opartej na zwyczajach miejscowych.

W tym roku Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Policji podzieliła drogi na dwie kategorie: główne – mające rangę drogi państwowej (I klasy) i drogi pozostałe (II klasy). Koszty budowy i konserwacji dróg I klasy ponosił odtąd skarb państwa, a opiekę nad drogami II klasy zlecono władzom wojewódzkim. W 1818 r. władze Królestwa Polskiego podjęły decyzję o budowie tzw. szosy brzeskiej, łączącej Warszawę z Brześciem. Inwestycja ta wiązała się z rozwojem handlu i komunikacji.

W 1818 r. został ustanowiony w Warszawie jarmark wełniany, zwany świętojańskim, potem jarmark chmielarski, w Skaryszewie koński, a od 1817 r. funkcjonowała w stolicy giełda pieniężna. Istniała pełna swoboda handlu i nie obowiązywała granica celna z Rosją. W 1819 r. zaczęto budować pierwsze odcinki trasy brzeskiej, pionierskie po prawej stronie Wisły, i doprowadzono je do okolic Mińska Maz. Stopniowo praca ulegała usprawnieniu i na wiosnę 1820 r. trakt bity połączył już Siedlce. Była to droga budowana według wzorów francuskich. Posiadała prawidłowy przekrój poprzeczny, obustronne rowy przydrożne oraz twardą nawierzchnię kamienną do szerokości 5,4 m. Przy budowie starano się wykorzystać do maksimum szarwark, tj. obowiązkowe bezpłatne świadczenie okolicznej ludności. Na budowę 1 km drogi zużywano ok. 3000 dniówek pieszych i 1100 sprzężajnych. Szarwark wynosił wówczas 10 dni rocznie od dymu, czyli domu chłopskiego. Przeciętny koszt 1 km szosy szacowano na 23 tys. złp. Podatki dochodziły wtedy do 60 zł od gospodarstwa. Dla porównania, 100 kg żyta kosztowało wtedy ok. 10 zł, cielę 16 zł. Projektował drogę Teodor Urbański – profesor Wyższej Wojskowej Szkoły Inżynieryjnej w Warszawie. Usprawnienie budowy w 1820 r. polegało na tym, że szarwark zniżono do sześciu dni rocznie, przy czym cztery dni włościanin mógł spłacić w gotówce, a dwa przepracować. Gotówka umożliwiła zatrudnienie bardziej wykwalifikowanych robotników i rzemieślników, m.in. żydowskich, i zwiększyła efektywność budowy. Obliczono, że za zniżony szarwark można było zbudować wówczas w Królestwie Polskim 100 km dróg rocznie. Wykorzystano tę szansę i zaczęto budować jednocześnie cztery drogi bite.

Siedlczanie uzyskali nowoczesną arterię komunikacyjną do Warszawy, co bardzo usprawniło komunikację i przesyłki pocztowe. Co dwie lub trzy mile uruchomiono stacje przeprzęgowe, które mieściły się w Miłosnej, Mińsku Maz. i Kałuszynie. Poczthalter w Kałuszynie miał 33 konie do zmiany. Opłata od osoby wraz z bagażem do 50 funtów wynosiła 1 złp 15 gr za milę, bez bagażu 1 złp. Szybkość pojazdów, czyli bryczek, na drodze bitej wzrosła i przebywały one milę w ciągu 45 min. Podróż tzw. extrapocztą była droższa, ale wygodniejsza, ponieważ był to kryty powóz na resorach. Opłata od konia za milę wynosiła wtedy 2 złp plus napiwek dla pocztyliona.

Latem 1820 r. na sejmikach odbyły się wybory posłów do kolejnego Sejmu Królestwa Polskiego. Z woj. podlaskiego wybrano następujące osoby: z powiatu siedleckiego Ignacego Cieszkowskiego – wł. wsi Sucha, z pow. węgrowskiego Józefa Grabowskiego – wł. wsi Rudzienko, z pow. łukowskiego Walentego Markowskiego – wł. wsi Rudno, z pow. garwolińskiego Stanisława Jezierskiego – wł. Mińska Maz., z pow. żelechowskiego Jacka Bętkowskiego – wł. wsi Ułęż, z pow. bialskiego Jakóba Buczackiego (Tatara) – wł. Lebiedziewa – marsz. sejmiku i sędziego pokoju tego powiatu, z pow. łosickiego Franciszka Obniskiego – wł. majątku Obnia, z pow. radzyńskiego Leona Nowakowskiego – wł. Bezwoli, z pow. włodawskiego Wojciecha Kunickiego – wł. Hańska. Deputowanymi z okręgów gminnych zostali wybrani: z okręgu siedleckiego ks. Walenty Wojewódzki, z okręgu łukowskiego Jakub Soćko, z okręgu bialskiego Kalikst Mierzejewski – wł. wsi Neple i z okręgu radzyńskiego ks. Józef Duczymiński.

Sejm rozpoczął obrady 13 września 1820 r. Marszałkiem sejmu został wł. wsi Mienia Rajmund Rembieliński, a sekretarzem poseł łosicki Francisek Obniski, z kolei sekretarzem senatu J.U. Niemcewicz. Posłowie podlascy z uwagą słuchali odważnej mowy, jaką wygłosił 13 października Wincenty Niemojowski, o pociągnięciu do odpowiedzialności min. Potockiego i Staszica za kontrasygnowanie sprzecznych z konstytucją postanowień o cenzurze i brali udział w odrzuceniu przez sejm Kodeksu Postępowania Karnego (domagano się jawności sądu i wprowadzenia ławy przysięgłych). Car Aleksander I nie ukrywał swego oburzenia. Zamykając sejm, powiedział do parlamentarzystów: „Opóźniliście w postępach dzieło przywrócenia Ojczyzny Waszej”. Mimo że zabronił wydrukowania diariusza obrad sejmowych, poseł łosicki Obniski i marszałek sejmu opublikowali go.

W 1820 r. KRSWiP dokonała opisu miast Królestwa Polskiego, w tym 27 miast woj. podlaskiego. O Łukowie napisano, że handluje się tu wełną i nawet eksportuje zagranicę (nie podano, że 18 lipca pożar strawił 22 domów, a straty oceniono na 14700 złp), o Międzyrzecu – że zniszczony w czasie minionych wojen, w połowie wybrukowany, zasługuje na uwagę rządu, gdyż poprzednio kwitł tu handel zagraniczny zbożem i towarami kolonialnymi, o Siedlcach, że posiadają fabryki wódek i miodu i w 75% są wybrukowane, o Sokołowie, że jest dość zaludniony i dobrze zabudowany przy trakcie handlowym do Wilna, o Włodawie, że prowadzi handel z Rosją, sprzedając tam woły i konie. Postulowano natomiast zamienić miasto Sarnaki na wolną osadę, jak również Rossosz i Wohyń, gdyż zamieszkują je sami rolnicy.

Józef Geresz