Trzeba wrócić do fundamentów
Kościół to nie rzeczywistość ludzka, a dzieło Boże. Nie człowiek go tworzy, lecz Bóg i w nim tkwi źródło Kościoła. Owszem, wykracza to poza nasze możliwości poznawcze, dlatego należy przyjmować to w oparciu o prawdę objawioną, w której Bóg mówi o Kościele, wyraża w nim siebie. To On pragnął Kościoła, a Jego Syn go założył, dając nam drogę powrotu do niebieskiej ojczyzny. Jednocześnie należy pamiętać, że Kościół stanowimy my wszyscy - i świeccy, i duchowni. Posiada on jednocześnie oblicze świętości, które wypływa z Boga, oraz ludzkie, które jest słabe, grzeszne. W dzisiejszych czasach mamy przeakcentowanie rozumienia Kościoła, czyli postrzeganie go jedynie w sensie zjawiska socjologicznego, pokazywanie od strony czysto ludzkiej instytucji i czysto ludzkiej słabości.
„Wierzę w Kościół Chrystusowy” to temat nowego programu duszpasterskiego, który rozpoczyna się 27 listopada, w pierwszą niedzielę Adwentu. Zacznijmy od podstaw: co w istocie oznacza wiara w Kościół, gdyż wielu ludzi ma z tym problem?
Rzeczywiście niektórzy mogą mieć z tym kłopot, ponieważ nie rozróżniają, iż czym innym jest wiara w Boga, a czym innym w Kościół. Założeniem wspomnianego programu jest wyjaśnienie tej kwestii, a jednocześnie uświadomienie zbawczej wartości i sensu Kościoła: że obecny jest w nim Chrystus, Duch Święty, tu znajdują się Boże obietnice, pełnia łaski. To po prostu powrót do fundamentalnych prawd o Kościele i przypomnienie, że wierzyć w niego to znaczy wierzyć w Boga. Zatem wiara w Kościół jest konkretyzacją wiary w Boga i Jego obecność wśród nas i dla nas; w Emmanuela, który jest zaangażowany w nasze życie oraz historię rodzaju ludzkiego, przychodzi i oddaje za nas swoje życie.
Jak zaznacza bp Andrzej Czaja, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP, która opracowała program, hasło to wyrasta z analizy obecnej trudnej sytuacji Kościoła w Polsce i narastające zwątpienie w Kościół. ...
Jolanta Krasnowska