Tym razem mężczyźni
Tak było i tym razem, ponieważ bilety na wszystkie koncerty rozeszły się błyskawicznie. Organizatorzy, czyli samorząd miasta i Radzyński Ośrodek Kultury, do udziału w OSzPA zaprosili gwiazdy piosenki autorskiej. Odbył się też „Anielski koncert”, który zastąpił odbywający się jeszcze do niedawna konkurs. Miał on charakter prestiżowy, a jego celem była prezentacja artystów o rozpoznanym już wysokim poziomie artystycznym, którzy jeszcze nie dali się poznać szerszej publiczności. Impreza rozpoczęła się w piątek 21 października. - Każda edycja ma swój motyw przewodni. W ubiegłym roku była nim kobieta. Na radzyńskiej scenie wystąpiły wtedy m.in. Halina Frąckowiak, Stanisława Celińska czy Alicja Majewska.
W tym roku motywem przewodnim jest mężczyzna, stąd taki dobór artystów. Myślę, że zmiana formuły naszego festiwalu na dopasowaną do czasów współczesnych, jest trafiona – powiedział Robert Mazurek, dyrektor ROK.
– To dla nas wielki zaszczyt, że gościmy w naszych skromnych progach tak wielu artystów scen polskich – podkreślił burmistrz Radzynia Jerzy Rębek, który wraz ze starostą powiatu radzyńskiego Szczepanem Niebrzegowskim otworzył 27 edycję OSzPA.
Nie tylko „W małym miasteczku”
Piątkowy wieczór należał do znanego aktora teatralnego i filmowego Z. Zamachowskiego, który zaprezentował swoje utwory autorskie oraz oryginalne interpretacje piosenek znanych twórców: Agnieszki Osieckiej, Piotra Bukartyka, Stinga, Jeremiego Przybory, Grzegorza Wasowskiego i wielu innych. Nie zabrakło również „W małym miasteczku” oraz znanego z plebiscytu radiowej Trójki – przeboju „Kobiety jak te kwiaty”, który pochodzi z przedstawienia „Zamach na MoCarta”. Artyście towarzyszył kompozytor i pianista Roman Hudaszek. We wspólne śpiewanie chętnie włączała się publiczność, a koncert zakończyły gromkie owacje na stojąco, po których Z. Zamachowski wykonał bisową piosenkę – kołysankę na pożegnanie z publicznością.
Anielskie śpiewanie
W sobotę po południu w sali widowiskowo-kinowej ROK rozpoczął się „Anielski koncert”. Na wzór opolskiego festiwalu wykonawców wybrała jego rada programowa. Na radzyńskiej scenie wystąpili: Łukasz Majewski, Andriej Kotin, Kamil Robert Wasicki, Mariusz Orzechowski i zespół Cztery Pory Miłowania.
Natomiast w skład kapituły koncertu weszli: wykonawca, kompozytor i autor tekstów Jan Kondrak (przewodniczący), wokalistka i kompozytorka Jolanta Sip i muzyk jazzowy prof. Tomasz Momot. Grupa Cztery Pory Miłowania została uhonorowana nagrodą publiczności, czyli Aniołem Łagodności im. Agaty Budzyńskiej „za najbardziej anielski przekaz i muzyczne nawiązanie do początku lat 60, za wykorzystanie tekstów poetyckich z tamtych lat z sukcesem na wielką skalę”. Nagrodę burmistrza otrzymał Ł. Majewski „za precyzyjnie muzyczną artykulację głębokiej liryki osobistej”. Nagrodę starosty przyznano A. Kotinowi „za umuzyczniony melanż renesansowego uniwersalizmu rodem od Erazma z Rotterdamu”. Nagroda prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Radzyniu Podlaskim powędrowała do K.R. Wasickiego „za swobodę i lekkość frazy muzycznej podkreślającą współczesną lirykę osobistą i obywatelską”. Z kolei dyrektor ROK R. Mazurek swoją nagrodę przyznał M. Orzechowskiemu „za ekspresyjny powrót na scenę po 20 latach i sukcesy festiwalowe w bieżącym roku”.
Zwieńczeniem festiwalu był koncert zespołu Cztery Pory Miłowania. Małgorzata i Michał Miotke oraz Patryk Wendrowski zaprezentowali autorską muzykę do wierszy m.in.: Edwarda Stachury, Bogdana Loebla, Piotra Konczaka czy Piotra Brymasa. Publiczność nagrodziła grupę gromkimi brawami, która nie żałowała bisów.
W klimacie francuskim i włoskim
Niedzielny finał 27 edycji OSzPA należał do M. Bajora. Artysta zaśpiewał piosenki w tłumaczeniach Rafała Dziwisza i w aranżacjach Wojciecha Borkowskiego z płyty „Kolor Cafe”. Nie zabrakło jednak także „Je suis malade” Dalidy, „Colueur Café” Gainsbourga czy „Hymnu miłości” Edith Piaf. Pomiędzy utworami M. Bajor opowiadał anegdoty dotyczące pierwszych wykonawców. Na zakończenie recitalu publiczność usłyszała piosenkę „Nie pozwalam na tę miłość”, do której tekst i muzykę stworzył sam artysta. Znajdzie się ona na jego najnowszej płycie, a jej premiera zaplanowana jest na 18 listopada. Oczywiście na koniec nie zabrakło bisów i owacji na stojąco.
DY