Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

U wrót Adwentu

Chcielibyśmy, by świat zawrócił z drogi prowadzącej ku zagładzie. Aby tak się stało, najpierw mamy nawrócić się sami, czyli powrócić do tego, co w Kościele najpiękniejsze. Do wsłuchania się na nowo w słowo Boga przemawiającego do nas z kart Biblii, do pokochania liturgii, a także poznania i umiłowania tradycji oraz zwyczajów.

Wraz z pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczęliśmy nowy rok kościelny. Przyszedł do nas bez szumu i huku petard. Za oknem jest sennie, słońce świeci rzadko, dni są krótkie, a zachmurzone niebo przyprawia o melancholię. I oto nasz dobry Ojciec - Bóg na początku roku liturgicznego budzi wszystkich z tego duchowego marazmu i ociężałości. Woła: powstań, zobacz!

Jest jeszcze życie prawdziwe po tamtej stronie. Jest ono inne, ze Mną! Tak naprawdę dopiero się zacznie. Przyjdę niespodziewanie i wszystko porozliczam. Musicie być czujnymi, by żadnej z ważnych spraw nie przegapić i życia nie przegrać. Jeśli coś wam do tej pory się nie udało, to dobra okazja, by zacząć od nowa.

Jak to zrobić? Odpowiedź na to pytanie dają nam księża biskupi, którzy proponują, aby tematem roku duszpasterskiego 2014/15 stało się nawrócenie: „Wierzę w Syna Bożego. Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię”.

Jak korzenie wielkiego drzewa

Nawrócić się, tzn. powrócić do tego, co było wcześniej. Ze zdziwieniem patrzymy, jak Europa oddala się od Boga i Kościoła. Fala laicyzacji niszczy oraz poniewiera to, na czym zbudowana była struktura chrześcijańskiego kontynentu. Kościół, głoszący Ewangelię i kierujący się prawem Dekalogu, który przez dwa tysiące lat stanowił oparcie dla całych społeczeństw, dziś zaczyna być im niepotrzebny, a Boże przykazania przestają zobowiązywać. Padają małżeństwa i rodziny, które dawały poczucie bezpieczeństwa. ...

ks. Henryk Drozd

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł