Kultura
Źródło: MK
Źródło: MK

Uczta duchowa i muzyczna

W poniedziałek, 14 września, do użytku została oddana wyremontowana klasycystyczna kaplica Świętego Krzyża, zwana potocznie kaplicą Ogińskich. Wraz z nią odnowiono znajdujące się w niej unikalne miniaturowe organy.

Kaplica to niewielka, piękna budowla wzniesiona w 1791 r. według projektu Zygmunta Vogla. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. pod przewodnictwem ks. kan. Adama Patejuka, proboszcza parafii pw. św. Stanisława i gospodarza odnowionej kaplicy. W homilii wygłoszonej podczas Eucharystii ks. kan. zwrócił uwagę na szczególne znaczenie krzyża w życiu każdego człowieka. – Dzisiaj wiemy, że tym wielkim dziełem Boga, które powinniśmy zauważyć i o którym nie powinniśmy zapominać jest krzyż. Od czasu Jezusa z Nazaretu, naszego Zbawiciela, krzyż będący narzędziem kaźni, przekleństwa, jakie spadło na człowieka, stał się czymś istotnie innym. Krzyż jest znakiem miłości. Miłości, która kocha człowieka-grzesznika tak dalece, że poświęca się na śmierć – mówił.

Po zakończeniu uroczystej liturgii przedstawiciele władz miasta Siedlce, Marszałka Województwa Mazowieckiego i Rady Miasta oraz zebrani goście złożyli kwiaty w krypcie, gdzie spoczywa ciało śp. księżnej Aleksandry. Zebranych powitał Mariusz Orzełowski, Naczelnik Biura Prezydenta. Przedstawił on historię organ-pozytywu. – Maleńkie organki wybudowano na przełomie XVIII i XIX w. i wciśnięto pod ciasną arkadę chóru muzycznego. W kaplicy, z powodu szczupłości miejsca, nie pozwalały organiście nawet wygodnie się rozsiąść przy graniu. Trwające od 2002 r. starania o restaurację milczących od lat 60-tych XX w. organów, w 2007 r. doczekały się zakończenia. Projekt prac przy organach miał finał w zaciszu pracowni organomistrzowskiej, gdzie gotowy instrument przez blisko dwa lata oczekiwał na powrót do miejsca przeznaczenia. Po długich oczekiwaniach zakończyły się prace konserwatorskie kaplicy Ogińskich. Dzisiaj, po 50 latach milczenia tego instrumentu, usłyszymy pierwsze dźwięki uśpionych organów-pozytywu” – powiedział.

Częścią artystyczna wieczoru był Recital Organowy w wykonaniu dra Ireneusza Wyrwy, który zwrócił uwagę na ścieranie się w naszym życiu sacrum i profanum. – To samo dzieje się w liturgii, w przestrzeni sakralnej. Profanum toruje sobie drogę do sacrum, uzurpuje pewne prawa. Sacrum wspaniale sobie z tym radzi, uszlachetniając profanum – tłumaczył. Wybitny organista i znawca muzyki zaprezentował zebranym utwory organowe wykonywane podczas liturgii, jak również utwory o tematyce świeckiej: „Pavane” Antoniego de Cabezon czy utwory z Tabulatury Jana z Lublina, wybitnego organisty i kompozytora epoki renesansu. Po takiej uczcie duchowej i muzycznej zebrani rozeszli się do domów z nadzieją kolejnych koncertów w kaplicy pw. Świętego Krzyża.

MK

WA