Diecezja
Źródło: XMCZ
Źródło: XMCZ

Umieć przegrać

W dniach 8-9 listopada biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski wizytował parafię Chrystusa Króla w Międzyrzecu Podlaskim. Po uroczystym ingresie do kościoła pasterza diecezji powitali przedstawiciele parafian oraz miejscowy proboszcz ks. Jacek Owsianka.

Następnie bp Kiernikowski wygłosił katechezę, w której wyjaśnił chrześcijański sens słabości i ubóstwa w kształtowaniu żywej wiary. – Robimy wiele rzeczy na pokaz, bo boimy się, że ktoś nie zaakceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy. Chrystus przychodzi, aby nas wyzwolić z lęku o siebie i nauczyć życia w prawdzie przed Bogiem i przed drugim człowiekiem. Przyjąć to, co jest dla nas niewygodne i bolesne, oznacza zwyciężyć przez przegrywanie – mówił.

W programie wizytacji przewidziano dwie Eucharystie. Jedną z nich ksiądz biskup celebrował, a podczas drugiej przewodniczył Liturgii Słowa i wygłosił homilię. Nawiązując do czytań z 32 niedzieli zwykłej, wyjaśnił gest ubogiej wdowy, która ze swego niedostatku wrzuciła do skarbony wszystko, co miała. Jezus to pochwalił. Ona tym swoim małym, ale szczerym gestem, wyraziła całkowite oddanie się Bogu. Możemy powiedzieć, że w swoim zawierzeniu siebie Bogu uboga wdowa oddała całe swoje życie, objawiając w ten sposób obraz Boga, który kocha w pełny i niepodzielny sposób.

Po zakończonej Eucharystii pasterz diecezji spotkał się z radą parafialną, a także z istniejącymi w parafii grupami i ruchami katolickimi. W liczącej prawie 5 tys. wiernych parafii działają Kółka Różańcowe kobiet, mężczyzn, rodzin oraz dzieci, Akcja Katolicka, Legion Maryi, Droga Neokatechumenalna, Eucharystyczny Ruch Młodych, Krąg Biblijny, Służba Liturgiczna, Chór Parafialny.

Ważnym i niecodziennym dla wielu osób elementem wizytacji były spotkania księdza biskupa z wiernymi. Dla niektórych możliwość bezpośredniej rozmowy z pasterzem diecezji była zaskoczeniem, a jednocześnie niezapomnianym przeżyciem. Poruszane problemy dotykały bowiem sytuacji życiowej zgromadzonych wiernych. Nawiązywały do biblijnej figury wdowy, która sama z siebie nie ma możliwości życia. Ta konieczność bycia słabym była dla wielu obecnych przewrotem kopernikańskim. – Szczególnie mnie dotknęło, że mój brak może być znakiem zwycięstwa Chrystusa we mnie, wobec tych, których Pan Bóg stawia na mojej drodze. Zrozumiałam, że zwycięzcą nie jest ten, kto zawsze ma rację, ale ten, kto umie przyznać się do błędu, i to jest przesłanie, które odczytuje na dzisiaj i na kolejne dni – mówiła s. Tomasza. Do podobnych wniosków doszła pani Barbara: – Zobaczyłam, że moje życie jest ciągłym uciekaniem przed krzyżem. Nie chcę już dłużej tak żyć. Idę poprosić księdza biskupa o błogosławieństwo, które mi pomoże podjąć codzienny krzyż i całkowicie oprzeć swoje życie na Bogu. – Dla mnie takie spotkania są bardzo potrzebne, bo ukazują mi sens umierania dla drugiego – dzieli się swymi wrażeniami pan Sławomir, który razem z żoną Anną i czwórką dzieci wychodzi z kościoła. – Jesteśmy już 25 lat po ślubie, a ciągle nie umiemy kochać jak Chrystus. Na szczęście dzięki wspólnocie neokatechumenalnej uczymy się chodzić w świetle słowa Bożego i żyć w przebaczeniu – dopowiada żona.

Pierwszy dzień wizytacji zakończyło spotkanie biskupa siedleckiego w domu państwa Dariusza i Bernadety Sidorczuk, którzy tworzą wielodzietną rodziną z ośmiorgiem dzieci.

W drugim dniu wizytacji bp Kiernikowski udał się do Szkoły Podstawowej nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi im. Jana Pawła II w Międzyrzecu Podlaskim. Po powitaniu przez dyrektora szkoły Romana Sidorowicza, ksiądz biskup wygłosił katechezę do nauczycieli na temat roli integracji w wychowaniu dzieci i młodzieży. Spotkała się ona z bardzo życzliwym przyjęciem pedagogów. – W tej szkole pracuję już 28 lat – wyznaje pani Grażyna. – Po dzisiejszej katechezie księdza biskupa odkryłam, że nie muszę się bać wchodzić w relacje z drugim człowiekiem. Mogę stanąć w prawdzie przed moimi uczniami. – Patrząc na otwartość księdza biskupa i słuchając jego słów, zrozumiałam, że nie muszę zamykać się w mojej skorupie. Mogę integrować się z ludźmi, których spotykam na swojej drodze – dodaje pani Iwona.

Po spotkaniu z nauczycielami biskup siedlecki przeszedł do sali gimnastycznej, gdzie obejrzał montaż słowno-muzyczny przygotowany przez uczniów szkoły oraz prowadził dialog z nimi, odpowiadając na pytania. Następnie udał się do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Leśnej, gdzie rozmawiał z upośledzonymi dziećmi. Wizytację zakończyło spotkanie w Ośrodku Terapii Zajęciowej prowadzonym przez Podlaskie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych.

ks. Mateusz Czubak