Unikalne grafiki
Na ekspozycji można obejrzeć m.in. zdjęcia, pocztówki, ryciny, kartografię, prace malarskie, medale oraz drzeworyty z dawnych czasopism. Wystawa dotyczy znanych osób i miejsc, z których słynie nasz region. Wiele ilustracji i publikacji pochodzi z XIX w. - Chciałem pokazać, jak dawniej wyglądała Biała Podlaska i jej okolice - mówi o idei dr Sz. Kalinowski.
– Zanim upowszechnił się aparat fotograficzny, popularne były różnego rodzaju grafiki. Wykonywano je w najróżniejszych technikach. Najczęściej stosowano drzeworyt. W ten sposób dokumentowano życie społeczne, wygląd miejscowości, pejzaże czy portretowano znane osobistości. Sztychy zamieszczano przede wszystkim w czasopismach. Nasze okolice nie cieszyły się szczególną popularnością wśród warszawskich, krakowskich i lwowskich grafików. Na Podlasie zaglądali rzadko – opowiada. Dodaje, że ikonografię Podlasia zaczął kolekcjonować kilka ładnych lat temu, kiedy zaczynało mu brakować miejsca na zbiory książkowe. Autor wystawy gromadzi także ilustracje dotyczące m.in. Watykanu, J.I. Kraszewskiego, J. Piłsudskiego, H. Sienkiewicza i koni.
W internecie i antykwariacie
– Nie jest łatwo pozyskać ciekawe grafiki, kiedy mieszka się w Białej Podlaskiej. Od pewnego czasu swoje zbiory uzupełniam dzięki allegro. Wcześniej częściej wyjeżdżałem do antykwariatów – przede wszystkim warszawskich i krakowskich. Czasami zdarzało mi się także kupić coś ciekawego za granicą. W Moskwie, ku mojemu zdziwieniu, udało się nabyć portret J.I. Kraszewskiego z podpisem w języku rosyjskim, autorstwa znanego polskiego grafika Jana Holewińskiego, czy portret papieża Leona X. W Petersburgu kupiłem portrety gen. I. Prądzyńskiego oraz gen. G. Ramorino, dowódców bitwy pod Międzyrzecem 29 sierpnia 1831 r. – wspomina regionalista.
Wskazując na cztery litografie z 1861 r., obrazujące dawną posiadłość Kraszewskich w Romanowie, podkreśla, że wypatrzył je w antykwariacie w Szczecinie. Ilustracje zostały wykonane według rysunków samego J.I. Kraszewskiego.
Jedyne w swoim rodzaju
Sz. Kalinowski z dumą pokazuje też unikatową rycinę wg J. Ceglińskiego przedstawiającą dawny pałac Radziwiłłów w Białej Podlaskiej. Grafika pochodzi z XIX w. – Nie wiemy, czy w XIX w. pałac wyglądał tak, jak na tej ilustracji. W tym czasie był już podobno ruiną. Trudno powiedzieć, czy grafika oddaje stan rzeczywisty, czy jest raczej wizją artysty. Na pewno należy do rzadkości. Mam w swojej kolekcji inne ilustracje pałacu, ale ta jest wyjątkowa. Nigdy nie widziałem jej na jakiejś innej wystawie czy w postaci reprodukcji w książce – podkreśla kolekcjoner.
Na wystawie można zobaczyć również pierwszą stronę „Tygodnika Ilustrowanego”, na której przedstawiono reprodukcję obrazu J. Simmlera „Męczeństwo św. Jozafata”. Dziś to dzieło wisi w bocznym ołtarzu kościoła Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej.
– Ten obraz wrócił z Moskwy po zwycięstwie Piłsudskiego. Zwróćmy uwagę, co napisano pod grafiką: „Obraz niniejszy, który przez długie lata przebywał w Rosji, jako dzieło niebezpieczne dla całości państwa rosyjskiego, wrócił obecnie do Polski na mocy traktatu ryskiego”. Niesamowity podpis – komentuje Sz. Kalinowski.
Unici w Szwajcarii
Na ekspozycji znalazły się również mapy powiatów z naszego regionu, zamieszczone w słynnym atlasie J. Bazewicza. Został on wydany w 1907 r. i zawierał mapy wszystkich powiatów Królestwa Polskiego. Smaczkiem są ilustracje dotyczące Kodnia (m.in. portret bp. Pawła Sapiehy autorstwa Bernigerotha, dawna Placencja czy kościół Świętego Ducha pokazany bez sklepienia i jeszcze przed odbudową). W gablotach prezentowane są także pocztówki będące reprodukcjami obrazu „Męczeństwo Unitów w Pratulinie” autorstwa E. Radzikowskiego. Wydało je Muzeum Polskie w Rapperswilu (Szwajcaria). Na wystawie można też podziwiać grafikę wykonaną na podstawie ww. obrazu przez szwajcarskiego artystę. Pod ilustracją znajduje się podpis w języku francuskim i polskim. Grafika o tematyce unickiej wykonana w dalekiej Szwajcarii to ewenement w zbiorach polskich.
Galeria Podlaska zaprasza nie tylko do obejrzenia wystawy, ale także do udziału w spotkaniu z jej autorem. Odbędzie się ono 24 września, o 12.00, w ramach programu „Dni Patrona Miasta”.
AWAW