Diecezja
Uznać Boga za dawcę życia

Uznać Boga za dawcę życia

Tradycyjnie już 8 września, w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, kilka tysięcy rolników z diecezji siedleckiej przybyło do sanktuarium maryjnego w Woli Gułowskiej, by podziękować za tegoroczne plony.

- Dzisiejsze święto ukazuje wartość i piękno wszystkich narodzin - podkreślał w homilii bp Piotr Sawczuk. Pielgrzymi polecali też w modlitwie ks. kan. Jana Romaniuka, diecezjalnego duszpasterza rolników, który nie mógł uczestniczyć w dożynkach z powodu choroby.

W tym roku uroczystości przygotowała parafia Gończyce. – Dla rolników gospodarujących tradycyjnie dożynki to wielkie wydarzenie. Natomiast dla tych, dla których praca na roli nie jest wystarczającym źródłem utrzymania, to obowiązek trochę trudniejszy. Jednak duża delegacja rolników z naszej parafii co roku bierze udział w dożynkach diecezjalnych – podkreśla ks. Jan Spólny, proboszcz z Gończyc.
Dla parafii to czas szczególny, bowiem świętuje ona jubileusz 250-lecia powstania. – W ubiegłym roku miała miejsce konsekracja nowo wybudowanego kościoła. W tym roku 153 osoby wyruszyły pieszo na Jasną Górę w naszej grupie parafialnej, która pielgrzymuje już od wielu lat. Drugie tyle przyjechało autokarami, by modlić się przed Matką Bożą – dodaje.
Eucharystię poprzedził program artystyczny poświęcony tradycjom żniwnym i dożynkowym, przygotowany przez zespół ludowy z Gończyc. – Jesteśmy zespołem wielopokoleniowym liczącym 58 osób; najstarszy członek grupy ma 70 lat, najmłodszy – pięć. Na tegoroczne dożynki przygotowaliśmy tradycyjne, stare, polskie melodie żniwne, które śpiewały nasze babcie, a także rodzice – wyjaśnia Elżbieta Radziej, kierownik zespołu. – W układach tanecznych natomiast uczestniczy osiem par. Zaprezentowaliśmy m.in. starego mazura w nowej aranżacji. Tańczymy w pięknych, ludowych strojach, które otrzymaliśmy w ramach projektu dofinansowanego przez gminę Sobolew – dodaje.

Nie ma „prawa do dziecka”

Bezpośrednio przed Mszą św. odbyła się procesja z wieńcami dożynkowymi. Pielgrzymów zebranych w sanktuarium przywitał o. Janusz Bębnik, przeor klasztoru karmelitów. Dziękczynnej Eucharystii za tegoroczne plony przewodniczył bp Piotr Sawczuk. W homilii wskazywał na problemy małżeństw nieposiadających potomstwa. Przywołał dokument Kongregacji Nauki Wiary podkreślający różnicę między chęcią posiadania dziecka i prawem do jego posiadania. – Nie ma czegoś takiego jak „prawo do dziecka”, a właśnie z takiego podejścia wynika stosowanie głośnej dzisiaj metody in vitro, która została dopuszczona w Polsce, a która jest niezgodna z nauczaniem Kościoła, z Ewangelią Jeżeli coś jest technicznie możliwe, nie znaczy, że jest etycznie dopuszczalne – podkreślał. – Powinien nam wszystkim dawać do myślenia fakt, że w promowanie tej metody medycznej zaangażowani są nie tylko lekarze i pacjenci, ale również lobbyści i instytucje finansowe, zainteresowane nie tyle dobrem człowieka, co zyskiem – zwracał uwagę. Kaznodzieja wskazał jednocześnie na naprotechnologię jako metodę, która leczy przyczyny niepłodności i pozostaje w zgodzie z nauką Kościoła.

Rodzina naturalnym środowiskiem wychowania

Sufragan siedlecki podkreślił, iż święto narodzin Najświętszej Marii Panny ukazuje wartość wszystkich narodzin. Wskazał też rolę, jaką w  wychowaniu mają do odegrania rodzice. – Wiemy, jak wiele zależy od tego, czy uznają Boga za dawcę życia. Trudno nie wspomnieć, że środowiskiem najbardziej odpowiednim do wychowania młodego pokolenia jest sakramentalne małżeństwo. Ci, którzy nie ślubowali przed Bogiem, nie mogą korzystać z praw właściwych małżonkom…
Apelował o modlitwę do Boga o wrażliwość sumienia i czystą miłość, odnowę życia małżeńskiego oraz zapewnienie mu obrony ze strony władzy państwowej.
Na zakończenie bp P. Sawczuk podziękował rolnikom za trud włożony w tegoroczne zbiory. W uroczystościach, oprócz delegacji parafialnych i  licznych pielgrzymów, wzięli udział m.in. parlamentarzyści i samorządowcy wszystkich szczebli.

Małgorzata Kołodziejczyk