Kultura
Źródło: JAG
Źródło: JAG

Verdi zachwycił

Siedleckie wykonanie „Requiem” Giuseppe Verdiego odniosło niebywały sukces. Osoby siedzące na widowni nie kryły słów zachwytu.

W piątkowy wieczór, 5 listopada, w kościele pw. Bożego Ciała zabrakło miejsc – tak wiele osób chciało na własnej skórze przekonać się o sile kompozycji Giuseppe Verdiego. Widzowie nie zawiedli się, bo wykonanie zadowoliło nie tylko laików, ale i znawców.

Pamięć o tych, którzy odeszli

Siedleckie wykonanie „Requiem” było drugą prezentacją tego utworu w tym składzie w roku 2010 w Polsce. Pierwsze miało miejsce 29 października w gmachu Kieleckiego Centrum Kultury, w ramach promocji budowy Międzynarodowego Centrum Kultur w Kielcach – Nowej siedziby Filharmonii Świętokrzyskiej.

Koncert „…Bo wolność krzyżami się mierzy…” dedykowano wszystkim, którzy poświęcili swoje życie sprawom wolności. Zainaugurował on jednocześnie obchody 92 rocznicy Odzyskania Niepodległości oraz odsłonięcia Pomnika Wolności w Siedlcach. Przed i po nim odbyła się kwesta na odbudowę Pomnika Wolności, który został wybudowany w 1933 r. dla upamiętnienia 15 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Monument, zniszczony jesienią 1941 r. przez niemieckich saperów, został w tym roku odbudowany, a uroczyste odsłonięcie zaplanowano na 11 listopada, jako punkt kulminacyjny niepodległościowych uroczystości.

Zadumane nuty

Nabożeństwo żałobne, jakim jest „Requiem”, zajmuje w twórczości Verdiego pozycję wyjątkową. Dzieło, nazywane operą Kościoła, składa się z siedmiu części, a napisane zostało w oparciu o tradycyjny, liturgiczny tekst łaciński. W siedleckie wykonanie zaangażowanych było czterech solistów: Barbara Kubiak – sopran, Urszula Kryger – mezzosopran, Sylwester Kostecki – tenor, Bartosz Urbanowicz – bas oraz kilkuset członków chóru złożonego z trzech zespołów: Chóru Miasta Siedlce, Chóru Parafii Bożego Ciała i Chóru Instytutu Edukacji Muzycznej Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Kielcach. Nie zabrakło również Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Świętokrzyskiej pod batutą Jacka Rogali. Zaangażowanie tak dużej liczby muzyków i śpiewaków przyniosło oczekiwany efekt. Charakterystyczne dźwięki „Requiem” skłaniały do refleksji i zadumy. Nie tylko nad losami tych, którzy poświęcili swe życie ojczyźnie. Dla wielu odbiór tej muzyki miał wymiar osobisty, a otoczenie, czyli ołtarz kościoła pw. Bożego Ciała kierował myśli słuchaczy ku innym – niż tylko ziemskie – sprawom.

JAG