Komentarze
W kupie siła

W kupie siła

Od czasu ostatnich wyborów parlamentarnych, czyli od kilku miesięcy, mamy uśmiechniętą Polskę. Nawet wiosna z tej radości wcześniej przybieżała.

Więc choć z zapowiadanych przez uśmiechniętą władzę 100 obietnic w pełni zrealizowano zaledwie sześć, euforia zarówno aktualnego aparatu, jak i jego popleczników trwa. Wszak Bruksela sypnęła(?) groszem, kraj nasz dołączył do Prokuratury Europejskiej i prawie-prawie została zalegalizowana „awaryjna antykoncepcja”, czyli pigułka „dzień po”. Jak wiadomo, w tej ostatniej kwestii rząd robił, co mógł, ale nie mógł zbyt wiele, bo nieustająco kij w szprychy wkładał i piach w tryby sypał (premier Tusk ustalił, że to „z braku rozumu”) nieczujący oddechu ducha czasu prezydent Duda.

Inna niezwykle ważna kwestia – legalizacja aborcji – z oczywistych przyczyn została przesunięta na „po samorządowych wyborach”. W żaden sposób nie można więc powiedzieć, że władza swoje obiecanki zaniedbała, albowiem premier nie tylko się z nich nie wycofuje, ale nawet przyspieszenie ogłasza. ...

Anna Wolańska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł