Rozmowy
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

W Niepokalanym Sercu Maryi nasze ocalenie

Rozmowa z ks. dr. Dariuszem Ostałowskim z parafii Bożego Ciała w Siedlcach

Maryja pragnie ocalić jak najwięcej osób, dlatego przychodzi, aby ostrzec przed konsekwencjami grzechu, uratować grzeszników od piekła, by skłonić ich do nawrócenia. Ona chce naszego zaangażowania w tę misję. To nabożeństwo jest formą pomocy grzesznikom zaproponowaną przez Jezusa i Maryję. Możemy przez nie przepraszać Boga i wynagradzać za grzechy obrażające Jej Serce, a gdy będziemy tę modlitwę praktykować, także w naszych sercach, wzrośnie miłość ku Bogu i bliźnim, zapanuje pokój. Zaprowadzić nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi oznacza doprowadzić ludzi do całkowitego poświęcenia się nawróceniu, oddaniu głębokiej czci i miłości. Wszyscy bowiem jesteśmy powołani do pełni zjednoczenia z Bogiem Ojcem przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. Stan ten pierwsza osiągnęła Niepokalana Maryja obdarzona pełnią łaski. Trzeba więc prosić Matkę Najświętszą o Jej zwycięstwo w nas, trzeba pozwolić się Jej prowadzić, trzeba trwać nieustannie w Jej ramionach. Trzeba oddać się Jej, aby Ona nas prowadziła i pomagała nam w walce ze złem. Maryja została nam dana jako wzór. Patrząc na Nią, możemy obrać właściwy kierunek dążenia, aby stopniowo upodobnić się do Niej, a przez to innych prowadzić do zbawienia.

Św. Jan Paweł II powiedział: „Dramatyczny moment, jaki przeżywa obecnie ludzkość, powinien nas skłonić do zwracania się z coraz większą ufnością do Niepokalanego Serca Maryi, aby wyprosiła każdemu z nas i dla nas zbawczą moc łaski Bożej”. Również Benedykt XVI wskazuje, że kult Niepokalanego Serca Maryi jest pewną drogą i receptą na przezwyciężenie cierpienia Kościoła i zagrożeń człowieka. Wydaje się, że te słowa dziś są jeszcze bardziej aktualne. Jak je rozumieć?

 

Kult Niepokalanego Serca Mary jest bardzo ściśle związany z objawieniami fatimskimi. W lipcu 1917 r. Piękna Pani ukazała dzieciom przerażającą wizję piekła, a potem powiedziała: „Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. Bóg chce je ratować. Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo mego Niepokalanego Serca. Jeżeli się zrobi to, co wam powiem, zostanie wielu przed piekłem uratowanych i nastanie pokój na świecie”. A dziś chyba szczególnie potrzebujemy głębokiego Bożego pokoju, bo świat coraz bardziej pogrąża się w chaosie.

 

I ten pokój może nam przynieść Maryja?

 

Dokładnie. Już s. Łucja zauważyła, że niepokoi widok dzisiejszego pogrążonego w chaosie świata, a także to, z jaką łatwością ludzie zanurzają się w niemoralności. Dlatego Maryja jest światu potrzebna. Trzeba Ją przywołać, by znowu stanęła w naszej obronie. Św. Maksymilian Kolbe podkreślał to jeszcze dobitniej. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł