W oczekiwaniu na dotację

Dofinansowanie małych instalacji OZE wciąż stoi pod znakiem zapytania. Pierwotnie złożony przez miasto wniosek znalazł się poza listą konkursową, przeciwko czemu zaprotestowały władze Białej Podlaskiej. Miasto ubiegało się o prawie 9 mln zł dotacji z Regionalnego Programu Europejskiego. Cała inwestycja miała kosztować ponad 12 mln zł. Wnioski o małe instalacje złożyło aż 2,5 tys. bialczan. Do realizacji zakwalifikowano 1,5 tys.

Chętnych na instalacje solarne było ponad 1 tys., na fotowoltaikę 711, na pompy ciepła (centralne ogrzewanie) 390, a na pompy na ciepłą wodę 86. Można było ubiegać się także o dofinansowanie kotłów na biomasę. Na takie rozwiązanie zdecydowało się 170 osób. Reszta chętnych, która nie zakwalifikowała się do projektu, trafiła na listę rezerwową.

Przedstawiciele władz miejskich wielokrotnie wspominali o tym projekcie, nazywając go kluczowym. Przy wielu okazjach przypominali, że w tegorocznym budżecie są już na ten cel zarezerwowane pieniądze. W grudniu okazało się, iż do konkursu zakwalifikowano tylko 108 wniosków. Złożony przez gminę miejską Biała Podlaska znalazł się na 175 miejscu.

Protest zasadny

Wniosek złożony przez miasto Biała Podlaska został oceniony pozytywnie przez lubelski urząd marszałkowski i otrzymał 92,5 pkt na 100 możliwych. Niestety, nie został jednak zaklasyfikowany do dofinansowania z powodu wyczerpania środków przeznaczonych na dotowanie owych projektów. 4 stycznia przeprowadzono losowanie wśród projektów, które uzyskały identyczną liczbę punktów. Ostatecznie pieniądze na realizację małych instalacji OZE dostało 126 gmin, których wnioski otrzymały podczas oceny merytorycznej od 97,5 do 100 pkt. Z powodu wyczerpania środków dofinansowania nie przyznano 125 gminom.

– Analiza oceny wniosku przez pracowników urzędu miasta wykazała, że jej wynik jest nieadekwatny i krzywdzący. Korzystając z przewidzianej prawem procedury odwoławczej, 19 stycznia bialski samorząd wniósł protest. Zakwestionowano w nim przeprowadzoną ocenę merytoryczną wniosku. Do ponownego rozpatrzenia komisja konkursowa zaangażowała ekspertów, korzystając przy tym z prawa do przedłużenia terminu oceny protestu z 30 do 60 dni, o czym 3 marca poinformowała magistrat – tłumaczy wiceprezydent Adam Chudziński, dodając, iż 14 marca do bialskiego urzędu miasta wpłynęło pismo z wynikiem rozpatrzenia protestu, w którym zarząd województwa lubelskiego uznał go za zasadny. Eksperci dokonujący weryfikacji wniosku zgodzili się z argumentacją pracowników bialskiego magistratu, przyznając w ramach kryterium „Wpływ na bezpieczeństwo użytkowników, oszczędność zasobów i jakość użytkowania” dodatkowe punkty, w wyniku czego projekt uzyskał łącznie 97,5 pkt, co stanowi 97,5% maksymalnej liczby punktów (100 pkt) możliwej do uzyskania na etapie oceny trafności merytorycznej.

Dementi z magistratu

Obecnie władze miasta czekają na kolejne informacje w sprawie dofinansowania. Zwiększenie liczby punktów nie oznacza automatycznego przyznania dotacji. Odpowiadając na zarzuty stowarzyszenia „Biała Samorządowa”, samorządowcy zapewniają, że wniosek został przygotowany prawidłowo i przeszedł ocenę formalną. Dementują też pogłoski, iż Biała Podlaska nie otrzymała wsparcia z powodu upartyjnienia samorządu. Wiadomo, że Białą Podlaską rządzi prezydent Dariusz Stefaniuk, który należy do Prawa i Sprawiedliwości, zaś marszałkiem województwa lubelskiego jest prezentujący Polskie Stronnictwo Ludowe Sławomir Sosnowski.

Chodziński zapewnia, iż wszelkie informacje dotyczące wniosku o dofinansowanie projektu „Włączamy dobrą energię! Budowa małych instalacji OZE w mieście Biała Podlaska” są dostępne w bialskim magistracie oraz urzędzie marszałkowskim. W piśmie wystosowanym do mediów wyraża swoje oburzenie postawą Pawła Polkowskiego, jednego z członków stowarzyszenia „Biała Samorządowa, który jest pracownikiem Lokalnego Punktu Informacyjnego Funduszy Europejskich w Białej Podlaskiej (funkcjonującego w strukturze urzędu marszałkowskiego). Zwraca uwagę, że P. Polkowski w ramach swoich obowiązków zawodowych zobowiązany jest do rzetelnego informowania mieszkańców o tematyce funduszy europejskich. – Tymczasem opinie na temat wniosku o dofinansowanie bialskiego projektu stowarzyszenie „Biała Samorządowa” wygłasza bez żadnej, nawet podstawowej, analizy sytuacji. Jedynym pytaniem, z jakim organizacja zwróciła się do magistratu była kwestia liczby mieszkańców, którzy złożyli wnioski dotyczące udziału w projekcie. Zmusza to do postawienia pytania o kompetencje pracownika urzędu marszałkowskiego województwa lubelskiego P. Polkowskiego, a także rzetelność, uczciwość i dobrą wolę zarządu stowarzyszenia „Biała Samorządowa” – podsumowuje wiceprezydent.

AWAW