Region
Źródło: WAJ
Źródło: WAJ

W podziękowaniu za dar wolności

Kilkuset mieszkańców miasta i powiatu wzięło udział w obchodach 99 rocznicy bitwy warszawskiej, zwanej cudem nad Wisłą. Rocznicowe świętowanie połączone było z przypadającym 15 sierpnia świętem Wojska Polskiego.

Głównym punktem obchodów była Eucharystia w intencji ojczyzny odprawiona w kolegiacie Przemienienia Pańskiego. Podczas kazania proboszcz ks. Stanisław Szymuś mówił o Maryi i Jej opiece nad Polską. - Będą współcześni stratedzy, historycy mówić o układach sił, błędach jednych dowódców, o geniuszu drugich. I niektórzy po blisko 100 latach nie zobaczą w tym nic nadzwyczajnego - mówił w nawiązaniu do bitwy warszawskiej z 1920 r. - Ale tamci prości ludzie, którzy szli z karabinem na front, którzy patrzyli na zastępy wojsk bolszewickich, mówili jedno: że zwycięstwo warszawskie to cud nad Wisłą, to wysłuchana modlitwa narodu - przypomniał kapłan.

Prof. Marian Drozdowski zauważył, że bohaterem zwycięskiej bitwy był nie tylko dowódca frontu gen. Józef Haller, ale także zapomniany dziś gen. Władysław Sikorski, „który na rozkaz Hallera 14 sierpnia rozpoczął kontruderzenie, czyli na dzień przed zwycięstwem radzymińskim i dwa dni przed atakiem Piłsudskiego”. Genezę i przebieg bitwy warszawskiej przedstawił z kolei prof. Zbigniew Gnat-Wieteska. Przypomniał, że o świcie 16 sierpnia ruszyła kontrofensywa polska znad Wieprza. – Tego też dnia żołnierze 14 dywizji piechoty działającej w ramach 4 armii wyzwolili ziemię garwolińską. O wydarzeniu tym przypomina kamień z tablicą pamiątkową odsłonięty w sierpniu 2000 r. w centrum naszego miasta. Następnego dnia Józef Piłsudski przybył do Garwolina i spędził tu noc z 17 na 18 sierpnia. Po śmierci marszałka wojsko oraz mieszkańcy upamiętnili ten epizod wojny 1920 r., stawiając przy ul. Staszica olbrzymi kamień narzutowy, a na umieszczonej na nim tablicy zamieścili mówiący o tym fragment z książki J. Piłsudskiego „Rok 1920” – zaznaczył.

 

Przy obelisku

Po nabożeństwie – w asyście pocztów sztandarowych i orkiestry dętej OSP Garwolin – liczne grono uczestników uroczystości przeszło pod obelisk marsz. Piłsudskiego. W okolicznościowym przemówieniu wicestarosta Iwona Kurowska mówiła o bohaterstwie żołnierzy podczas bitwy warszawskiej. Przypomniała, że Matka Najświętsza stanęła po stronie swoich synów i córek, polskich żołnierzy. – Dzięki tej najwyższej pomocy możliwy był ten piękny cud polskiego zwycięstwa nad bolszewikami – podkreślała. O bohaterstwie żołnierzy i patriotyzmie Polaków mówił też poseł Grzegorz Woźniak. Pod obeliskiem złożono też kwiaty.

Każdego roku coraz mniej mieszkańców Garwolina uczestniczy w patriotycznych uroczystościach i rocznicowych obchodach. Przychodzą ci, którzy czują taką potrzebę i chęć oddania czci bohaterom. W tym roku po raz pierwszy od lat, podczas przemówień nie było polityki ani tej większej, ani lokalnej. Nie było też okolicznościowej akademii. Było skromnie, ale dostojnie.

Organizatorami obchodów było starostwo powiatowe i Wojskowy Komendant Uzupełnień w Garwolinie.

Waldemar Jaroń