Historia
W poszukiwaniu dokumentów

W poszukiwaniu dokumentów

W budynku dawnej gorzelni w Różance powstanie stała wystawa dokumentująca dzieje miejscowości. Pomysłodawcą i organizatorem wystawy jest Andrzej Kaliszuk ze Stowarzyszenia Przyrodniczo- Sportowego „Eko-Różanka”, który wraz z Łukaszem i Tomaszem Pawlukami postanowił zaadaptować miejsce, z którym jest związany od pokoleń.

- W budynku dawnej gorzelni pracowali dwaj moi dziadkowie, a ja jako mały chłopak czasem do nich przychodziłem - mówi A. Kaliszuk. - Obiekt jest remontowany, odkąd funkcjonuje nasza organizacja, tzn. od 2001 r. Prace są bliskie ukończenia i myślę, że zimą będzie można zainstalować tu wystawę. Współpracujemy z doktorantem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Tomaszem Stańczukiem, który jest odpowiedzialny za zebranie materiałów i wykonanie wystawy - informuje z uwaga, że materiały, o które zwrócili się z apelem do lokalnej społeczności, już napływają. - Jest odzew również z zagranicy. Przy okazji gromadzenia pamiątek dowiedziałem się np., że w czasie wojny mieścił się tu ośrodek wczasowy dla Niemców - zachowały się zdjęcia, które są tego świadectwem. Nadal oczekujemy na fotografie i dokumenty związane z Różanką, które, jak sądzę, są w posiadaniu różnych osób, a które mogą wzbogacić nasze zbiory.

Ekspozycja znajdzie miejsce w zabytkowym budynku dawnej gorzelni z końca XIX w., zlokalizowanym na terenie dawnego folwarku Zamoyskich, informuje T. Stańczuk – historyk pochodzący z Różanki. – Wystawa będzie dotyczyć historii Różanki od czasów najdawniejszych do początku XXI w. Ukażemy najdawniejsze dzieje miejscowości z czasów, kiedy była własnością znamienitych rodów Ostrożeckich, Pociejów, Flemingów, Czartoryskich, Zamoyskich i Komierowskich. Dużo uwagi poświęcimy osiągnięciom gospodarczym majątku Różanka. Przedstawione zostaną też burzliwe dzieje miejscowości w XX w. na tle przemian politycznych, społecznych i gospodarczych – wyjaśnia.

 

Wszystko o Różance

Udało się jak dotąd pozyskać część materiałów, np. niepublikowane dotąd zdjęcia dokumentujące życie majątku Różanka z przełomu XIX/XX w., kiedy miejscowość przeżywała czasy świetności i była centrum dóbr włodawskich rodu Zamoyskich. – Na uwagę zasługuje również zbiór kilkudziesięciu fotografii wykonanych przez niemieckich żołnierzy podczas II wojny światowej, dokumentujący wygląd miejscowości w latach 40 XX w. Paradoksalnie, najmniej mamy materiałów z czasów najnowszych, tzn. po 1944 r. Wynika to z tego, że przy okazji innych wystaw i inicjatyw poszukiwano raczej najstarszych materiałów sięgających XIX/ XX w., natomiast te z drugiej połowy XX w. nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem, ponieważ okres ten traktowano jako nieodległą przeszłość. Chcemy wypełnić tę lukę i opowiedzieć także o tych czasach, jeszcze dobrze pamiętanych przez naszych rodziców czy dziadków, ale nieznanych najmłodszemu pokoleniu – wyjaśnia T. Stańczuk.

Organizatorzy ekspozycji zwracają się z apelem do osób, które mogą być w posiadaniu historycznych materiałów dotyczących Różanki. Można je zgłaszać drogą mailową na adres: rozankanadbugiem@gmail.com. Poszukiwane są dokumenty i wspomnienia związane z Różanką, fotografie dawnej zabudowy, zdjęcia z wydarzeń i uroczystości, takich jak dożynki, festyny, pochody, procesje, święta kościelne, a także fotografie dokumentujące życie codzienne w miejscowości.


Różankę lokował w 1506 r. książę Andrzej Michajłowicz Hołownia. W 1524 r. została obdarzona przywilejem organizowania jarmarków. W XVII w. utraciła prawa miejskie, pozostając ośrodkiem rozległych dóbr magnackich. Jeszcze w pierwszej połowie XVI w. Różankę wziął we władanie ród Pociejów. W ich rękach dobra różańskie pozostawały przez cały XVII w. Pod koniec tego stulecia właścicielem majątku był Ludwik Konstanty Pociej, podskarbi litewski, hetman wielki litewski, a później także wojewoda wileński, który przed 1690 r. dokupił nieodległą Włodawę z 11 wsiami i 7 folwarkami. Mimo ogromnego majątku L. Pociej zadłużył dobra. Po hetmanie, który nie pozostawił męskiego potomka, odziedziczył je jego bratanek Antoni Pociej, regimentarz wojsk litewskich, który zadłużony majątek sprzedał Janowi Jerzemu Flemingowi, podskarbiemu wielkiemu litewskiemu. Po jego śmierci dobra odziedziczyła córka Izabela, wnosząc je w posagu księciu Adamowi Kazimierzowi Czartoryskiemu. Za jej czasów, w końcu XVIII w., w pałacu w Różance gościli m.in. Julian Ursyn Niemcewicz i Franciszek Dionizy Kniaźnin.

Kolejną właścicielką Różanki i Włodawy została córka I. i A. Czartoryskich – Zofia. W 1798 r. poślubiła Stanisława Kostkę Zamoyskiego, późniejszego senatora i wojewodę Księstwa Warszawskiego. W rękach Zamoyskich majątki pozostały przez ponad stulecie. Po Stanisławie Kostce dziedziczył je jego syn August, a po nim wnuk Stanisława, August Adam. Po jego śmierci w 1917 r. Różankę z ruinami zniszczonego podczas I wojny światowej pałacu, jednym folwarkiem i łąkami nad Bugiem dziedziczyła jego córka Róża, żona Tomasza Komierowskiego. W jej ręku majątek pozostawał do 1931 r. W 1936 r. sprawy spadkowe uregulowano na podstawie testamentu zmarłej – folwark Różanka i Las Augustowski odziedziczyli niepodzielnie syn Andrzej Komierowski oraz jej mąż Tomasz Komierowski. W 1939 r. T. Komierowski został aresztowany przez Niemców, jego syn Andrzej mieszkał przez długie lata w Afryce, podobnie jak inni krewni Zamoyskich. Dekret o reformie rolnej z 1944 r., na mocy którego majątek Różanka przeszedł na własność Skarbu Państwa, kończy dzieje rodzin szlacheckich na tych terenach.

Joanna Szubstarska