W rocznicę transportu śmierci

10 czerwca odsłonięto tablicę upamiętniającą ludność pochodzenia żydowskiego, która przed II wojną światową mieszkała w Białej Podlaskiej.

Tablica zawisła na budynku bialskiego urzędu stanu cywilnego. Napisano na niej: „Pamięci 12000 tysięcy Żydów z Białej Podlaskiej i okolic, zamordowanych w latach 1939-1944 przez niemieckich ludobójców. W pobliżu mieściła się synagoga zbezczeszczona i zdemolowana przez niemieckich okupantów”. Powyższy tekst wypisano w języku polskim, hebrajskim i angielskim. Wybór budynku, na którym umieszczono tablicę nie jest przypadkowy. Został on ufundowany w 1905 r. przez Szmula Piżyca. Do 1939 r. obiektem administrowała gmina żydowska; aż do wybuchu wojny funkcjonował w nim szpital dla ludności wyznania mojżeszowego.

Uroczystość rozpoczęła się od części artystycznej. Potem głos zabrał prezydent miasta Andrzej Czapski, który powiedział, iż pamiątkowa tablica ocali od zapomnienia fragment historii Białej Podlaskiej oraz jej dawnych mieszkańców. Zwrócił też uwagę na treść napisu. Podkreślił, iż bardzo jasno wskazano w nim na winowajców zbrodni, która dokonała się na ludności żydowskiej. Pamiątkowa tablica powstała z inicjatywy potomków bialskich Żydów. W uroczystości odsłonięcia wzięli udział goście z Izraela. Jednym z nich była Hila Timor, która do Białej przybyła wraz ze swoją córką. Ważnym punktem spotkania była projekcja filmu przygotowanego przez uczniów IV Liceum Ogólnokształcącego. im. S. Staszica. Licealiści pokazali w nim historię bialskich żydów. Poprzez swój projekt wirtualnie oprowadzili po miejscach zamieszkiwanych dawniej przez tamtą społeczność. 

Więcej w papierowym wydaniu “EK”

AWAW