Rozmowy
W seminaryjnej wspólnocie

W seminaryjnej wspólnocie

Rozmowa z ks. Maciejem Majkiem, ojcem duchownym Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej im. Jana Pawła II w Nowym Opolu.

Jeżeli na gruncie wiary towarzyszymy powołaniom poprzez modlitwę i żywe świadectwo chrześcijańskiego życia, to zawsze mamy za kogo dziękować. Jeżeli zaś osoby wstępujące na drogę formacji do kapłaństwa lub życia konsekrowanego bądź przygotowujące się do zawarcia sakramentu małżeństwa potraktujemy zestawieniowo i porównawczo, to - moim zdaniem - prawie zawsze kogoś skrzywdzimy. Wrażliwość ludzka się zmienia; również inne, bardzo ważne płaszczyzny formacyjne muszą być uwspółcześnione. Niekiedy wydaje się nam, że to w gruncie rzeczy nasze zabiegi mają największy wpływ na ilość i jakość powołań. Odwołując się do tytułu książki patrona naszego seminarium - św. Jana Pawła II, przypomnę, że każde powołanie jest darem i tajemnicą Boga. To Pan żniwa powołuje swoich robotników. Warto o tym nie zapominać.

W połowie września Katolicka Agencja Informacyjna ogłosiła: „W Polsce przybyło kandydatów do kapłaństwa”. Czy ten news znajduje potwierdzenie także w siedleckim Wyższym Seminarium Duchownym?

 

Będąc jak najbardziej obiektywnym, należy stwierdzić, że od pewnego czasu nie tylko w katolickich mediach w sposób szczególny zwraca się uwagę na liczbę kandydatów do kapłaństwa. To zjawisko budzi w nas z pewnością radość, lecz swoista „licytacja” ilości przyjętych kandydatów bądź już wyświęconych neoprezbiterów może już mieć z kolei różne motywacje.

Jeżeli na gruncie wiary towarzyszymy powołaniom poprzez modlitwę i żywe świadectwo chrześcijańskiego życia, to zawsze mamy za kogo dziękować. Jeżeli zaś osoby wstępujące na drogę formacji do kapłaństwa lub życia konsekrowanego bądź przygotowujące się do zawarcia sakramentu małżeństwa potraktujemy zestawieniowo i porównawczo, to – moim zdaniem – prawie zawsze kogoś skrzywdzimy. Wrażliwość ludzka się zmienia; również inne, bardzo ważne płaszczyzny formacyjne muszą być uwspółcześnione. Niekiedy wydaje się nam, że to w gruncie rzeczy nasze zabiegi mają największy wpływ na ilość i jakość powołań. Odwołując się do tytułu książki patrona naszego seminarium – św. Jana Pawła II, przypomnę, że każde powołanie jest darem i tajemnicą Boga. ...

LA

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł