Kultura
Źródło: ARCH
Źródło: ARCH

W świecie Pauliny

Rysować można ołówkiem, węglem, pastelami, farbami akrylowymi i olejnymi, ale także... kawą - przekonuje Paulina Andor, której wystawę „Twarz tysiąca kresek” można oglądać w Galerii „Na Poddaszu” we włodawskiej bibliotece.

Autorka jest uczennicą drugiej klasy o profilu matematyczno - fizycznym w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącym we Włodawie. Rysunek interesował ją od dziecka, jednak na poważnie zaczęła rozwijać swój talent dopiero w gimnazjum.

Paulina jest samoukiem, nigdy nie uczęszczała na zajęcia plastyczne, ale zawsze mogła liczyć na rodzinę, która wspierała ją, kupując książki o rysowaniu i narzędzia do rozwijania pasji. Obecnie prowadzi bloga „Mój artystyczny świat”, gdzie dzieli się swoimi doświadczeniami oraz poszukuje wskazówek i konstruktywnej krytyki od innych użytkowników. To także miejsce w sieci, które jest odzwierciedleniem jej zainteresowań i eksperymentów, jakie podejmowała przez ostatnie trzy lata – od ołówka i zwykłej kartki z zeszytu, przez węgiel i pastele, po farby akrylowe i olejne, a także…kawę. Praca wykonana tą techniką zdobyła nagrodę w wojewódzkim konkursie plastyczno – literackim „Zwyczaje i obrzędy naszych dziadków”. Rozstrzygnięcie odbyło się 10 stycznia 2015 r. w Galerii Malarstwa Polskiego na Zamku Lubelskim. Nagrody wręczał sekretarz stanu w ministerstwie edukacji Tadeusz Sławecki.

Odpoczynek od codzienności

Prezentowaną we włodawskiej bibliotece wystawę tworzy 40 prac przedstawiających głównie twarze bliskich młodej artystki oraz wizerunki osób odnalezione w internecie. Dodatkowo w gablotach prezentowane są dyplomy Pauliny

potwierdzające jej udział w konkursach powiatowych, wojewódzkich, ogólnopolskich. Jak sama podkreśla, nagrody nie są dla niej najważniejsze. Satysfakcję przynosi jej, kiedy ktoś zatrzymuje wzrok na jej pracach. Rysowanie to dla niej relaks i odpoczynek od codzienności.

Duma rodziny i szkoły

W wernisażu wystawy uczestniczyło ponad 100 osób, wśród których byli nauczyciele, wychowawcy, znajomi i rodzina.

Koledzy i koleżanki artystki przygotowali muzyczno-liryczną ekspresję na temat swojej koleżanki i jej twórczości ze wstępem dedykowanym rodzicom artystki. Ewa i Sławomir Andorowie nie kryli radości z sukcesów córki, a dyrektor ZS Eugeniusz Omelczuk nazwał ją dumą szkoły.

MD