Rozmaitości
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

W trosce o zdrowie maluchów

Pięć przedszkoli z powiatu bialskiego zgłosiło się do programu Przedszkole zdrowe i przyjazne dziecku z cukrzycą. Pomysłodawcą inicjatywy jest starostwo w Białej Podlaskiej.

Do udziału w zajęciach edukacyjnych na temat cukrzycy zaproszono dzieci, rodziców, wychowawców przedszkolnych, a także kucharki i intendentki. Wszyscy zgodnie przyznają, że taki kurs był im bardzo potrzebny. Cukrzyca dotyka coraz młodsze osoby, więc wiedza na temat profilaktyki i leczenia jest na wagę złota.

– Program projektu został opracowany we współpracy z dietetykiem. W powiecie bialskim odnotowujemy coraz więcej zachorowań na cukrzycę. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Przedszkola boją się opieki nad maluchami z takim schorzeniem. Mają nawet prawo odmówić przyjęcia chorego dziecka. Postanowiliśmy więc przeszkolić całą kadrę i personel. Spodziewaliśmy się jednak większego zainteresowania. Z naszej propozycji skorzystały tylko przedszkola z Janowa Podlaskiego, Leśnej Podlaskiej, Konstantynowa, Rossosza i Łomaz – wyjaśnia Anna Jureczek, inspektor do spraw promocji i ochrony zdrowia w wydziale spraw społecznych starostwa powiatowego w Białej Podlaskiej. Projekt będzie trwał do końca roku.

Rady i podpowiedzi

Podczas spotkania z panią dietetyk, przedszkolaki dowiedziały się, czym jest piramida żywienia, rysowały swoje ulubione produkty i mówiły o tym, które z nich są zdrowe. – Celem projektu jest zapoznanie dzieci z prawidłowym odżywianiem oraz pokazanie, że w żywieniu maluchów zarówno z cukrzycą, jak i bez niej, nie ma prawie żadnych różnic. Tu liczy się racjonalne odżywianie. Szkoląc personel, uczyliśmy, co podawać dziecku na poszczególne posiłki, podpowiadaliśmy także, co należy robić, gdy chory przedszkolak ma za niski lub zbyt wysoki poziom cukru. Z doświadczenia wiem, że przedszkola nie są przygotowane merytorycznie na przyjęcie chorego dziecka – twierdzi dietetyk Anna Galczak-Kondraciuk.

Mało ruchu, dużo jedzenia

Warsztaty dla kucharek i intendentek obejmowały zajęcia teoretyczne i praktyczne. Podejmowano na nich zagadnienia związane z indeksem glikemicznym, układaniem jadłospisów i wyliczaniem wymienników węglowodanowych i białkowo-tłuszczowych.

– Dziś liczy się przede wszystkim profilaktyka. Jeszcze 20 lat temu o cukrzycy typu II mówiło się bardzo niewiele. Wpływają na nią rozwój cywilizacji i spożywanie mocno przetworzonych produktów. Cukrzyca typu II wywołana jest nadmierną masą ciała. Trzeba uświadamiać dzieciom, że w profilaktyce tego schorzenia najważniejsze jest racjonalne odżywianie. Ryzyko zachorowania obniża prawidłowa dieta, a więc spożywanie dużej ilości warzyw i owoców. W naszym menu nie może zabraknąć również ryb i chudych wędlin. Nie zapominajmy także o piciu dużej ilości wody. Pamiętajmy również, iż u podstaw piramidy żywienia jest aktywność fizyczna – radzi A. Galczak-Kondraciuk.

W razie alarmu

Zajęcia z panią dietetyk chwalą sobie przedszkolni nauczyciele, bo to oni mają największy kontakt z dziećmi. Po spotkaniu wiedzą już, jak rozpoznać hipoglikemię i co w takiej chwili podać dziecku.

– Stany niedocukrzenia często objawiają się drżeniem rąk, kołataniem serca, nadmierną potliwością i bladością. W tym momencie chory powinien przyjąć produkt, który bardzo szybko podnosi poziom cukru. Muszą to być węglowodany, najlepiej w postaci soku, bądź płynnej lub prasowanej glukozy. Potem trzeba odczekać 15 minut, zmierzyć poziom cukru i podać kanapkę, czyli produkt złożony z węglowodanów, białka i tłuszczu. Taka reakcja ratuje przed niedocukrzeniem, które może prowadzić do utraty świadomości lub omdlenia – mówi pani dietetyk.

Skomplikowane, ale potrzebne

W janowskim przedszkolu, które wzięło udział w programie, nie ma teraz dzieci z cukrzycą.

– Wcześniej mieliśmy jednak taki przypadek. Dziecko przynosiło do przedszkola swoje własne posiłki. Pomagała mu pani wychowawczyni, ponieważ sama miała córkę chorą na cukrzycę. Teraz dzięki warsztatom będziemy wiedzieli, jak zachować się w trudnych sytuacjach – mówi Agnieszka Jakoniuk, dyrektor miejscowego przedszkola. Podobna sytuacja ma obecnie miejsce w Leśnej Podlaskiej.

O szkoleniu pozytywnie wypowiada się także Anna Badura, intendentka z janowskiego przedszkola. – Przed warsztatami również staraliśmy się układać jadłospisy zgodne z normami żywienia i piramidą zdrowia. Dzięki spotkaniu z panią dietetyk umiemy obliczać wymienniki. Przyznam, że te wyliczenia są dosyć skomplikowane, ale wszystko udało się nam opanować. Wiadomo, że dzieci chore na cukrzycę powinny jeść wszystko, tak jak i inne maluchy, jednak muszą później pamiętać o dostosowaniu odpowiedniej dawki insuliny. My umiemy już wyliczyć te wymienniki. Takie informacje trzeba podawać rodzicom, by mogli określić ilość potrzebnej do wstrzyknięcia insuliny. Szkolenie było świetne przygotowane. Wszystko zostało podane bardzo przystępnie. Nie ukrywam jednak, że nowe umiejętności pociągają za sobą jeszcze więcej pracy – opowiada A. Badura.

Przekonać do warzyw

Spytana o menu przedszkolaków podkreśla, że bardzo często podają maluchom owoce i warzywa, by wyrobić w nich nawyk jedzenia tego typu produktów. Wśród ulubionych dań przedszkolaków są m.in. kurczak curry z ryżem, schabowy z surówką, pierogi oraz naleśniki. Przyznaje, że najtrudniej namówić milusińskich do jedzenia warzyw. – Mam nadzieję, że pani dietetyk przekonała ich do spożywania takich produktów. My ze swej strony także będziemy w dalszym ciągu namawiać dzieci do jedzenia warzyw – obiecuje pani intendentka.

Wszystkie przedszkola wchodzące w program otrzymają nagrody i dyplom uczestnictwa, a wychowankowie upominki. Projekt będzie kontynuowany w przyszłym roku, a chętne przedszkola zakwalifikowane zostaną do Powiatowej Sieci Szkół Promujących Zdrowie i będą mogły ubiegać się o certyfikat powiatowy oraz wojewódzki.

Agnieszka Wawryniuk