Kościół
Źródło: FOTOLIA
Źródło: FOTOLIA

Walka postu z karnawałem

Malarska wizja Pietera Bruegla, powstała w 1559 r., poprzez zderzenie ze sobą dwóch różnych wizji świata, człowieka, kultury wydaje się nieustannie aktualizować. Czasem w sposób zaskakujący, dziwny, niezrozumiały, niebezpiecznie balansujący na granicy dobrego smaku czy wręcz profanacji.

Na początek fakty: w piątek, 9 listopada, w kościele św. Augustyna w Warszawie odbył się pokaz najnowszej kolekcji mody Macieja Zienia. Ponoć goście dowiedzieli się o miejscu imprezy w ostatniej chwili. Według zapewnień organizatorów miała to być (tylko) prezentacja sukni ślubnych. Za wybieg posłużyła nawa główna. Zaskakujący był wybór muzyki: ścieżka dźwiękowa z filmów „Dziecko Rosemary” (satanistyczny horror) oraz „Tajemnica Brokeback Mountain” (historia miłości dwóch gejów).

Jak tłumaczył po fakcie rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej ks. Rafał Markowski, proboszcz parafii ks. Walenty Królak (jednocześnie ojciec duchowy seminarium Redemptoris Mater) został wprowadzony w błąd przez projektanta. „Wyraził zgodę na powyższą prezentację w dobrej wierze i z zapewnieniem, że będzie to zamknięty pokaz strojów ślubnych. W rzeczywistości odbył się typowy pokaz mody, co stanowi nadużycie zarówno w stosunku do sakralności miejsca, jakim jest świątynia, jak również wobec zaufania, jakie wykazał Ks. Proboszcz odpowiedzialny za tę świątynię”. W oświadczeniu znalazły się też przeprosiny: „Księża pracujący w par. św. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł