Ważna rozpoznawalność
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma jednak swoje wytyczne.
Burmistrz miasta Paweł Łysańczuk chce, by zamiast węzła „Łukowisko”, który używany jest w dokumentacji budowlanej GDDKiA oraz w pozwoleniu na budowę, powstał węzeł „Międzyrzec Podlaski”. Będzie to miejsce, które łączy autostradę A2 z obecną drogą nr 19, a już wkrótce drogą ekspresową Via Carpatia.
Samorząd uważa, że zmiana nazwy wpłynie korzystnie na postrzeganie miejscowości. Argumentują, że Międzyrzec jest największym miastem w powiecie bialskim oraz ważnym ośrodkiem społecznym, edukacyjnym i gospodarczym. – Rozpoznawalność miejscowości przy takich węzłach wzrasta. To pierwszy krok, by węzeł autostradowy, który jest położony najbliżej naszego miasta, nosił nazwę Międzyrzec Podlaski. Zaproponowana przez nas zmiana nie stanowi konfliktu z gminą wiejską, na której terenie znajduje się „Łukowisko”, ponieważ ona również nosi nazwę Międzyrzec Podlaski – zauważa burmistrz P. Łysańczuk.
Rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA Łukasz Minkiewicz uważa, że sprawa nie należy do łatwych, ponieważ nazwa „Łukowisko” została już zaplanowana we wcześniejszych etapach. – Na drugiej ważnej trasie S19 powstaną węzły „Międzyrzec Podlaski Północ” i „Międzyrzec Podlaski Południe”. Kolejny taki węzeł na trasie A2 mógłby wprowadzać kierowców w błąd – zauważa Minkiewicz.
Burmistrz miasta podkreśla, iż z podobnymi wnioskami występowały inne samorządy i zostały one rozpatrzone pozytywnie. Liczy, iż tak stanie się również w przypadku Międzyrzeca. Warto dodać, że S19 do Międzyrzeca Podlaskiego będzie gotowa w 2027 r. Autostrada A2 do Białej Podlaskiej ma być udostępniona już w tym roku, a postęp robót tylko to potwierdza.
Magdalena Frydrychowska