Aktualności
Wiara to relacja z Chrystusem

Wiara to relacja z Chrystusem

Wiara chrześcijańska nie ogranicza się do chodzenia na niedzielną Mszę św. i odmawiania pacierza, ale opiera się na żywej relacji z Chrystusem, który umarł i żyje - podkreślał biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski podczas wizytacji kanonicznej w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Milanowie.

Wizytację zainaugurował ingres do kościoła w asyście księży z dekanatu parczewskiego. Podczas spotkania z milanowską społecznością ksiądz biskup wygłosił cztery katechezy, homilię, rozmawiał z nauczycielami i uczniami oraz pracownikami urzędu gminy, przedstawicielami ruchów i wspólnot. Odwiedził również jedną z rodzin, nawiedził cmentarz. Spotkał się także z radą parafialną.

– Nasza wspólnota istnieje 85 lat – mówił podczas przedstawiania parafii jej proboszcz ks. Marian Banasiuk. Została utworzona w 1928 r. z części parafii parczewskiej. Pierwszym proboszczem był spoczywający na miejscowym cmentarzu ks. Franciszek Szymkus. Obecnie parafia liczy 1100 osób. Niestety z każdym rokiem wiernych ubywa. Jednak – jak z radością przyznał proboszcz – członkowie tej nielicznej wspólnoty chętnie włączają się w prace przy kościele, posesji parafialnej czy cmentarzu. – To zaangażowanie jest zapewne owocem funkcjonowania naszej rodziny parafialnej jako wspólnoty wspólnot, podejmującej odpowiedzialność za życie wiarą, rozumiejącej potrzebę ciągłego nawracania się i otwierającej się na działanie Boga w Jego słowie i sakramentach – tłumaczył ks. Banasiuk. Proboszcz przedstawił też miejscowe wspólnoty: radę parafialną i Akcję Katolicką, która podejmuje tematy-zadania duszpasterskie, uczestniczy żywo w programie „Chrzest w życiu i misji Kościoła”, a także stanowi zespół synodalny oraz realizuje różne zadania zlecane przez proboszcza. Są też ministranci i lektorzy, chór parafialny Beati Cantores, schola dziecięco-młodzieżowa, ekipa kwiatowo-dekoracyjna, Koło Przyjaciół KRP, sześć Kół Żywego Różańca.

Gospodarz parafii mówił również o mniej pozytywnych aspektach życia milanowskiej wspólnoty, m.in. o braku powołań. Wprawdzie z Milanowa i okolic pochodzą trzy siostry zakonne, to od kilkudziesięciu lat nie było żadnego powołania kapłańskiego.

– Są też osoby, których nie interesują sprawy życia wiarą, nie biorą współodpowiedzialności za parafię. Traktują ją jako zaspokajający potrzeby religijne punkt usługowy. Nawiązują od czasu do czasu krótki kontakt z parafią, zwykle przy okazji życiowych wydarzeń, ale potem znowu znikają z pola widzenia. Jest to zatem obszar do ewangelicznej, katechumenalnej pracy – podkreślał ks. Banasiuk.

Więcej w papierowym wydaniu “Echa”

ks. Mateusz Czubak