Rozmowy
fot. ARCH.
fot. ARCH.

Wiara w Trójcę to nasza tożsamość!

Rozmowa z ks. dr. Kamilem Duszkiem, wykładowcą teologii dogmatycznej w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach i diecezjalnym moderatorem Ruchu Światło-Życie.

Księże Doktorze, Dogmat o Trójcy Świętej jest chyba jednym z najtrudniejszych do wyjaśnienia w naszej wierze. O co w nim chodzi?

Myślę, że większości z nas dobrze znana jest legenda o św. Augustynie, który miał przechadzać się nad brzegiem morza i ujrzeć tam dziecko, które próbowało przelać wodę z oceanu do wykopanego przez siebie dołka. Przedsięwzięcie to oczywiście było niemożliwe do zrealizowania.

Augustyn miał wtedy zrozumieć, że tajemnica Trójcy przerasta ludzkie możliwości poznawcze i nie może się ona pomieścić w ludzkim umyśle. Zdaje się, że ta historia staje się obowiązkowym elementem każdego kazania z okazji Uroczystości Trójcy Świętej. Oczywiście prawdą dogmatyczną jest to, że Bóg sam w sobie jest niepoznawalny, co wynika z boskiej transcendencji – Bóg nie jest prostym elementem świata, lecz jego Stworzycielem. Dlatego relacja ludzkiego umysłu do Boga jest zupełnie inna niż do wszystkich innych bytów. Wielką pychą intelektu byłoby twierdzenie, że człowiek jest w stanie pojąć Boga. Pamiętajmy, że do dziś nauka ma problem nawet ze zrozumieniem natury kosmosu, np. nie wiemy, jak pogodzić ze sobą fizykę kwantową i ogólną teorię względności. Dziwi mnie zatem, gdy niektórzy ludzie odrzucają wiarę tylko dlatego, że nie są w stanie pojąć tajemnicy Trójcy. Boga przecież nie można sprowadzić do jakiegoś naukowego równania! Wracając jednak do św. Augustyna – wbrew przytoczonej legendzie ten święty teolog napisał obszerne dzieło dotyczące Trójcy Świętej. Podobnie wielu innych myślicieli pochylało się nad tą tajemnicą. Bóg oczywiście jest niepoznawalny sam w sobie, jednak postanowił objawić się człowiekowi. ...

Agnieszka Wawryniuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł