Kultura
Źródło: BZ
Źródło: BZ

Wieczór śmiechu

Na X Ogólnopolski Przegląd Satyryków i Łgarzy zjechali laureaci wcześniejszych edycji. Nie zabrakło także gości specjalnych, którzy rozbawili publiczność do łez.

Imprezę otworzył występ Stanisława Zygmunta, członka nieistniejących już kabaretów Hybryda oraz Pod Egidą, autora cyklu monologów Wspomnienia Niebieskiego Mundurka, prezentowanych w Radiu Wolna Europa przez Jacka Kaczmarskiego. Tradycją odbywającego się od dziesięciu lat przeglądu jest ocenianie występujących kabaretów przez publiczność. W tym roku organizator imprezy Leszek Sokołowski postanowił zmienić formułę. Na jubileuszowy przegląd zaprosił cztery kabarety – laureatów wcześniejszych edycji.

Najlepsi najśmieszniejsi

Jako pierwsi na scenie wystąpili zabawni mimowie z Lublina: Sławek Furtak i Grzesiek Mucha, tworzący kabaret Mimika. Występują od 2004 r. i można ich było zobaczyć w programie Mam Talent, a międzyrzecki przegląd wygrali w 2009 r. Znani są z tego, że w swój występ chętnie angażują publiczność. Jako drugi zaprezentował się kabaret Widelec, który jest zwycięzcą z 2005 r. Ich skecze były przede wszystkim satyrycznym spojrzeniem na Euro 2012 i bezrobocie. Międzyrzeczanie mogli także pośmiać się z występu kabaretu „Świerszczychrząszcz”. Marcin Wąsowski i Maciej Łysiak działają prężenie od 2007 r., są laureatami przeglądu z 2008 r. Publiczność śmiała się do łez przy ich interpretacji historii kinematografii.  Jako ostatni zaprezentował się na scenie najmłodszy, bo działający dopiero od 2009 r. kabaret Czwarta Fala z Kielc, laureat pierwszego miejsca w przeglądach w 2010 i 2011 r.

Artysta multimedialny

Gościem specjalnym tego wieczoru  był Artur Andrus – redaktor trójkowej „Powtórki z rozrywki”, legendarny gospodarz spotkań kabaretowych w warszawskiej „Piwnicy pod Harendą”, poeta, dziennikarz, autor książek, tekstów piosenek, artysta kabaretowy, odtwórca roli Jonathana Owensa w kabaretowym serialu „Spadkobiercy”. Mówi o sobie artysta multimedialny, bo można go nie tylko usłyszeć w radiu i na płytach, zobaczyć na scenie i w telewizji, ale też przeczytać jego wiersze.  W przerwie przeglądu można było nabyć nową płytę Artura Andrusa z hitami: „Ballada o Baronie”, „Cieszyńska” czy „Piłem w Spale, spałem w Pile”. Tej ostatniej piosenki oczywiście w recitalu A. Andrusa nie zabrakło, podobnie jak zwieńczającej występ niezwykłej interpretacji piosenki „Malowany dzbanku” H. Wondraczkowej z zabawną choreografią.  Niespodzianką dla miejscowych była piosenka o Międzyrzecu, podobno napisana przez artystę tuż przed występem.

BZ