Diecezja
Źródło: arch
Źródło: arch

Wielki skarb Kościoła

Powołanie do życia według rad ewangelicznych to wielki skarb Kościoła. Powinniśmy dziękować za osoby, które poświęciły się Bogu, gdyż są one zapleczem modlitewnym działalności Kościoła, jego walki duchowej w świecie o to, aby jak najwięcej osób odkryło Chrystusa - mówił bp Piotr Sawczuk podczas Mszy św. kończącej diecezjalne obchody Roku Życia Konsekrowanego.

W Święto Ofiarowania Pańskiego zakończył się ogłoszony przez papieża Franciszka Rok Życia Konsekrowanego. Osoby powołane do życia według rad ewangelicznych, czyli do życia w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie, przeżywały ten czas z wdzięcznością Bogu za łaskę powołania, zgłębiając charyzmat swoich założycieli i podejmując wiele inicjatyw ewangelizacyjnych oraz służących przybliżeniu innym sensu i piękna takiego życia.

To Bóg decyduje

W diecezji siedleckiej zakończenie obchodów Roku Życia Konsekrowanego miało miejsce 2 lutego w katedrze. Uroczystej Eucharystii – połączonej z liturgią światła, dziękczynieniem za dar życia konsekrowanego i odnowieniem ślubów – przewodniczył bp Piotr Sawczuk. W homilii, nawiązując do Ewangelii, przybliżył postać Symeona i Anny. Zwrócił uwagę, że słowa dziękczynnego hymnu Symeona: „Teraz o Panie pozwól odejść swemu słudze w pokoju (…), bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie”, mogą być odczytane jako uosobienie oczekiwań mesjańskich całego Narodu Wybranego. To słowo „teraz” Kościół powtarza od 2 tys. lat, bo czuje się Nowym Izraelem, który rozpoznał Zbawiciela; powtarza także dlatego, żeby ożywiać w sobie gotowość przyjmowania Chrystusa jako Zbawiciela i ożywiać świadomość, iż Bóg nieustannie zaspokaja Jego tęsknotę. – Jakie to ważne umieć czekać, trwając na modlitwie, a w odpowiednim czasie przeżyć radość spotkania. To Bóg decyduje i On wybiera moment. Symeon też nie przyszedł do świątyni sam z siebie, ale, jak mówi ewangelista, przyszedł z natchnienia Ducha Świętego – zwracał uwagę bp Sawczuk, dodając, iż Rok Życia Konsekrowanego dał sposobność, aby za osoby konsekrowane dziękowali także świeccy, bowiem powołanie do życia według rad ewangelicznych to wielki skarb całego Kościoła. – Powinien on dziękować za osoby, które poświęciły się Bogu, gdyż są one zapleczem modlitewnym działalności Kościoła, jego walki duchowej w świecie o to, aby jak najwięcej osób odkryło Chrystusa; wreszcie są to niezliczone dzieła służebne, opiekuńcze, katechetyczne, ewangelizacyjne i misyjne – przypominał biskup.

Z ufnością patrzymy w bramy miłosierdzia

Natomiast dla osób konsekrowanych kończący się Rok Życia Konsekrowanego był wielką szansą na pogłębienie relacji do Chrystusa-Oblubieńca, który sam wybiera, kogo zechce, a swoich wybranych nie odstępuje na krok, lecz ich oświeca, strzeże i prowadzi w miłości.

Przed błogosławieństwem, w imieniu osób konsekrowanych, podziękowanie złożyła referentka ds. życia konsekrowanego diecezji siedleckiej – s. Teresa Skorupska. – Przybyliśmy dzisiaj na zaproszenie księdza biskupa, aby w atmosferze duchowej jedności i wspólnej modlitwy zgłębiać tajemnicę Ofiarowania Pańskiego. Razem z Maryją, Matką Jezusa, składamy na ołtarzu własne życie i powołanie. Kończący się Rok Życia Konsekrowanego w Kościele był czasem łaski dla wszystkich wezwanych do służby Panu. Nasze wspólnoty połączyło pragnienie sprostania wielkiemu wyróżnieniu i zobowiązaniu, jakie wiąże się z przyjętymi charyzmatami – mówiła s. T. Skorupska. – Wielbimy dziś Boga za ten wyjątkowy rok. Zanurzeni w konsekracji zakonnej naszych ślubów dziękujemy Panu Bogu za nowe życie mające swoje źródło w sakramencie chrztu świętego. Odczytujemy na nowo zleconą nam w Chrystusowym Kościele misję, aby z ufnością patrzeć w otwarte bramy Bożego miłosierdzia – dodała na koniec.

Wasza droga się nie kończy

Po Eucharystii osoby konsekrowane spotkały się z bp. P. Sawczukiem na wspólnej agapie w Bursie św. Stanisława Kostki. Biskup jeszcze raz zwrócił się do bardzo licznie zgromadzonych sióstr oraz innych członków instytutów zakonnych i świeckich. – Choć kończy się Rok Życia Konsekrowanego w Kościele, to nie kończy się wasza droga. Idźcie nią z wielką wiarą, wytrwałością i miłością – powiedział.

s. Bożena Wetoszka