Rozmaitości
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Wolność zgromadzeń czy ograniczenie?

Do sejmu trafił już prezydencki projekt zmian w ustawie o zgromadzeniach. Pamiętamy wszyscy, że Bronisław Komorowski znalazł „inspirację” na opracowanie nowego prawa w związku z pamiętnymi wydarzeniami z 11 listopada, które miały miejsce w Warszawie.

Zdaniem projektodawcy przygotowane zmiany mają na celu wprowadzenie przepisów, które „…przy poszanowaniu gwarantowanej w art. 57 Konstytucji wolności organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich, służyć mają zapewnieniu wolności i praw innych osób oraz istotnych  wartości konstytucyjnych…”.

Urzędnicy Kancelarii Prezydenta uzasadniając zmiany prawa, powołują się na Konstytucję, która – gwarantując wprawdzie wolność organizowania pokojowych zgromadzeń – dopuszcza możliwość jej ograniczenia. Pamiętajmy jednak, że wolność demonstracji może być ograniczona na zasadach ściśle określonych w Konstytucji właśnie.  Ograniczenie takie może zostać zatem wprowadzone, ale tylko wtedy, gdy jest to konieczne dla bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo wolności i praw innych osób (tzw. trzecich).

Bez zakrycia twarzy

Projekt przewiduje wprowadzenie obowiązku powiadamiania gminy o uczestnictwie w zgromadzeniach osób, których rozpoznanie z powodu ubioru, zakrycia twarzy lub zmiany wyglądu nie będzie możliwe. Urzędnikom chodzi tu – bynajmniej takowe zapewnienia w tej sprawie są artykułowane – o stworzenie gwarancji dla wolności demonstracji realizowanych przez inne osoby (poprzez eliminację zagrożeń ze strony tych, których nie można zidentyfikować). Przepis nie będzie jednak sztywny, bowiem planuje się dopuścić prawo do uczestnictwa w zgromadzeniach osób, których nie można zidentyfikować, jeżeli wynika to z celu zapowiadanego zgromadzenia (np. ochrona praw pracowniczych). Kategorycznie zaś niedopuszczalne będzie stosowanie przez uczestników środków uniemożliwiających ich rozpoznanie, w przypadku, gdy organizator demonstracji nie wskazał w ogóle w zawiadomieniu informacji o tej okoliczności.

I tu rodzi się jednak pewna wątpliwość natury prawnej. Przypomnieć wypada, że już raz sejm uchwalił ustawę (2 kwietnia 2004 r.) wprowadzającą przepisy zabraniające uczestnictwa w zgromadzeniu osób, których identyfikacja nie jest możliwa. Prawo to zostało jednak podważone przez Trybunał Konstytucyjny (wyrok z dnia 10 listopada 2004 r.).

W jednym miejscu, jedna manifestacja

Oczywiście nikt nie będzie kwestionował konieczności, że państwo powinno zadbać o wyeliminowanie zagrożeń związanych z przeprowadzaniem w tym samym miejscu i czasie dwóch lub więcej zgromadzeń. Chodzi tylko, by środki podejmowane w tej sprawie były właściwe.

Kancelaria Prezydenta proponuje wprowadzić regulację dopuszczającą zorganizowanie dwóch lub więcej demonstracji, ale tylko w sytuacji, gdy możliwe będzie oddzielenie tych zgromadzeń w taki sposób, aby ich przebieg nie zagrażał życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w tzw. znacznych rozmiarach. W przypadku jednak, gdy oddzielenie uczestników dwóch lub więcej zgromadzeń nie będzie możliwe, organ gminy wezwie organizatora demonstracji zgłoszonej później do modyfikacji (zmiany) czasu, miejsca lub trasy przejścia uczestników zgromadzenia. W przypadku jednak, gdy organizator demonstracji zgłoszonej później, mimo wspomnianego wezwania nie dokona wymaganych zmian – organ gminy będzie miał pełne prawo zakazać tego zgromadzenia. Niezależnie od tego proponuje się też zapisanie w prawie, że w sytuacji, w której zagrożenie dla życia lub zdrowia, albo mienia w znacznych rozmiarach związane jest z odbywaniem się dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, demonstracja może zostać rozwiązana w trakcie jej trwania.

Odpowiedzialność przewodniczącego

Jaką rolę odgrywał będzie przewodniczący zgromadzenia w zakresie zapewnienia jego pokojowego charakteru? Proponuje się tu nadanie nowego brzmienia przepisowi określającemu zakres jego odpowiedzialności. Przewodniczący będzie musiał prowadzić zgromadzenie w taki sposób, aby zapobiec powstaniu szkód z winy jego uczestników. W przypadku, gdy organizatorem będzie osoba prawna lub podmiot niemający osobowości prawnej (zazwyczaj będzie to organizator, którego nazwać można zbiorowym), przewodniczącym zgromadzenia będzie członek władzy statutowej takiej osoby lub podmiotu (stowarzyszenia, związku itp.). Ze względu na rolę przewodniczącego – jako osoby kierującej przebiegiem zgromadzenia – proponuje się dodanie przepisu nakładającego na przewodniczącego obowiązek posiadania oznaczeń określających jego funkcję. Proponuje się także wprowadzenie możliwości rozwiązania zgromadzenia w przypadku niemożności skontaktowania się z jego przewodniczącym.

Nowe prawo wprowadzi ponadto zakaz uczestniczenia w demonstracjach osób posiadających przy sobie wyroby pirotechniczne oraz materiały pożarowo niebezpieczne. Jednocześnie wprowadzony będzie obowiązek informowania przez organ gminy Szefa Biura Ochrony Rządu o miejscu, dacie i przewidywanej liczbie uczestników zgromadzenia, w przypadku, gdy demonstracja planowana jest w pobliżu obiektów podlegających ochronie BOR. Będzie też prawny obowiązek delegowania przez organ gminy swoich przedstawicieli na zgromadzenie, w każdym przypadku, gdy przewidywana liczba uczestników będzie większa niż 500 osób lub istnieje ryzyko niebezpieczeństwa naruszenia porządku publicznego. 

Andrzej Sprycha