Wrócić po roku
– Posiedzenie dotyczyło głównie zmiany na stanowisku trenera. Po rezygnacji Dariusza Solnicy z funkcji szkoleniowca zarząd podjął decyzję, że zastąpi go Wiesław Grula.
Postać znana w środowisku i związana z klubem przed laty.
– Tak. Zależało nam, by była to osoba związana emocjonalnie z klubem i miastem.
Czy zamierzacie stawiać też na swoich piłkarzy?
– Jak najbardziej. Uważamy, że zespół powinien składać się z piłkarzy wywodzących się z Orląt i mających szansę gry w naszym klubie, a nie w ościennych zespołach bez należytego treningu czy opieki. Po to szkolimy młodzież, by mogła się rozwijać przede wszystkim w Orlętach.
Nie będziecie zatrudniać piłkarzy z innych klubów?
– Jeżeli już, to w niewielkim stopniu. Ale muszą to być piłkarze lepsi od naszych, poza tym mający możliwość przejścia na zasadzie wolnej karty, bowiem nie stać nas na drogie transfery.
A co z piłkarzami takimi jak Rafał Aleksandrowicz, Przemysław Rodak czy Radosław Liczewski?
– Pierwszy po wypożyczeniu powrócił do Znicza Pruszków, gdzie ma szansę gry w pierwszym składzie. Co do Przemka i Radka – chcemy z nimi rozmawiać o pozostaniu w Orlętach.
W klubie od lat występują zasłużeni dla Orląt zawodnicy, jak Darek Dziewulski czy Piotrek Ozygała. Co z nimi?
– Myślę, że będą do dyspozycji trenera i on wraz z nimi zadecyduje o ich dalszych występach. Nie będziemy ingerowali w sprawy kadrowe.
Jaki cel stawiacie trenerowi Gruli na najbliższy sezon 2009/10?
– Chcemy powrócić do III ligi, tak, by banicja w niższej klasie trwała tylko rok.
Andrzej Materski