Wspólny mianownik: Pan Bóg
Można go było wysłuchać 28 października w siedleckiej parafii Miłosierdzia Bożego, a dzień później - w parafii Bożego Ciała. Organizacji koncertów podjęli się Agnieszka i Daniel Połokowie z Siedlec, para rejonowa Domowego Kościoła, oraz moderator rejonowy ks. Łukasz Gomółka. Okazją do dzielenia się talentem w różnych częściach Polski jest dla Joanny (sopran) i Łukasza (skrzypce) Jamiołów z Pruszcza Gdańskiego przeżywany jubileusz małżeński. - W tym roku mija 20 lat, odkąd powiedzieliśmy sobie sakramentalne „tak” przed Panem Bogiem - wyjaśniła przed koncertem J. Jamioł, tłumacząc jego tytuł - „Jednogłośni” - wspólnotą serc i pragnień.
W krótkim świadectwie porównała wspólną małżeńską drogę do dodawania ułamków. Aby to zrobić, należy znaleźć wspólny mianownik, którym dla nich jest Bóg. – Przeżywaliśmy różne trudności i kryzysy. Dla mnie momentem przełomowym w ich pokonaniu było odkrycie, że to Pan Bóg powinien być na pierwszym miejscu, a nie mąż – przyznała, dodając, że owocem takiego przewartościowania są miłość, zaufanie i pewność, że nad tą drugą osobą zawsze czuwa Pan Jezus.
Ł. Jamioł opowiedział natomiast, jak do swojego życia zapraszał Jezusa, prosząc Go o wielką miłość; w ten sposób Boża rzeczywistość stopniowo zaczęła wkraczać do rzeczywistości jego życia. – Jeśli w naszym życiu jest modlitwa, wtedy Pan Bóg czyni wielkie rzeczy – podkreślił. Odwołując się do Ewangelii z sobotnich czytań, przypomniał, że sam Pan Jezus modlił się nieustannie, a przed wyborem apostołów na modlitwie spędził całą noc.
Perfekcyjnie, z wdziękiem
Muzyczna część spotkania trwała ok. pół godziny, ale dostarczyła niesamowitych estetycznych wrażeń. Pani Joanna zaznaczyła wcześniej, że ze strony wykonawców będzie ona modlitwą za serca słuchaczy, a repertuar został tak dobrany, by wprowadzić ich w nastrój modlitewny, kontemplacyjny. Artyści zaczęli symbolicznie – ślubnym „Ave Maria” Charles’a Gounoda i Johanna S. Bacha, ponieważ wiekszoc uczestników stanowiły pary malżeńskie. Wielki talent i mistrzowska precyzję wykonawców – a także ich tytułową jednogłośność – pokazało wirtuozerskie wykonanie „Kadiszu” z cyklu „Deux mélodies hébraïques” Maurice’a Ravla, jak też „Medytacji” Julesa Massenet z opery „Thaïs”, antyfony brewiarzowej „Ave Regina Caelorum” czy pieśni „Wade in the water”.
– Jeśli modlitwa to wzniesienie serca i duszy do Boga, przylgnięcie nimi do Pana Boga, to dzięki wam w tym biegu, jakiemu w codzienności łatwo się poddać, rzeczywiście można się zatrzymać i poczuć, a nawet popatrzeć, jak dusza i serce rwą się do Boga – powiedział na koniec spotkania w parafii Bożego Miłosierdzia ks. Ł. Gomułka, dziękując J. i Ł. Jamiołom za duchową ucztę, a słuchaczom za przybycie na Mszę św., udział w modlitwie różańcowej i wysłuchanie koncertu.
LI