Kultura
Źródło: garwolin
Źródło: garwolin

Wspomnienia pana Józefa

O szpitalu polowym, młodzieńczych wybrykach, rodzinie oraz innych osobach bliskich sercu można przeczytać w książce „Urodziłem się w Garwolinie”. Spisane wspomnienia Józefa Siarkiewicza opatrzone fotografiami można było otrzymać 1 lipca w ogrodach Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie.

Wydawcą publikacji jest samorząd miejski. Na blisko 100 stronach znaleźć można spisane opowiadania. Siarkiewicza, postaci w Garwolinie powszechnie znanej, zdjęcia jego samego oraz miejsc z nim związanych autorstwa Dariusza Szubińskiego. Materiał do powstania książki został zgromadzony w trakcie wielogodzinnych rozmów prowadzonych przez Adama Grzegorza Makulca, inicjatora całego projektu, oraz D. Szubińskiego. Podczas tych spotkań powstała także część zdjęć, które można zobaczyć w publikacji. Pokazują one J. Siarkiewicza - raz zamyślonego, raz uśmiechniętego czy żywo gestykulującego. Transkrypcję nagrań, kompozycję opowiadań oraz redakcję tekstu wykonały Justyna Dybcio i Katarzyna Baranowska. Zamknięte na kartach książki opowiadania pana Józefa zostały opracowane, ale w taki sposób, by jak najwierniej odtworzyć jego styl wypowiedzi.

Spotkanie promujące książkę odbyło się 1 lipca w ogrodach CSiK, gdzie zebranych powitała Beata Pasternak, kierownik wydziału promocji miasta i pozyskiwania funduszy zewnętrznych, przypominając sylwetkę J. Siarkiewicza. – Fizyk, chemik, matematyk, wybitny pedagog związany przez wiele lat z Publiczną Szkołą Podstawową nr 1 w Garwolinie. Dla wielu pokoleń stał się symbolem. Postacią wpisaną na stałe w krajobraz miasta, patriotycznych i religijnych uroczystości. Swoim uczniom nie tylko przekazywał wiedzę, ale także wychowywał w duchu poszanowania ojczyzny, historii i drugiego człowieka. Dbał, by młodsze pokolenia znały historie minionych lat i robił to z niezwykłą precyzją i w charakterystyczny dla siebie sposób. W 2018 r. pan Józef otrzymał tytuł „Zasłużonego dla Miasta Garwolina”. Zmarł 18 stycznia 2020 r. w wieku 93 lat. I choć fizycznie nie ma go dziś już z nami, to czujemy mocno jego obecność. A to m.in. za sprawą inicjatywy czterech osób i ich dzieła – podkreśliła B. Pasternak.

Termin promocji wybrani nieprzypadkowo. Był to dzień urodzin J. Siarkiewicza, który przyszedł na świat 1 lipca 1926 r. w Garwolinie. – To urodzinowo – wspominkowe spotkanie. Gdyby żył, miałby 95 lat. Gratuluje serdecznie pomysłodawcom projektu i wszystkim, którzy przyczynili się do tych wyjątkowych wspomnień – powiedziała podczas premiery książki burmistrz Garwolina Marzena Świeczak.

 

Zaszczyt i wyróżnienie

Wśród zebranych nie zabrakło Romana Stefana Siarkiewicza, brata pana Józefa, który opowiedział historię swojej rodziny, a zwracając się do autorów publikacji, powiedział: – Za późno wy, młodzi, wzięliście się za pisanie tych wspomnień. Współczuję wam tej pracy, tu trzeba było mieć dużo cierpliwości – podkreślił, doceniając pracę pomysłodawców.

Współautorka J. Dybcio potwierdziła, że było to niełatwe zadanie, ale jednocześnie ogromna przyjemność i zaszczyt. – Szczególnie po śmierci pana Józefa mieliśmy poczucie, że musimy zrobić wszystko, by ta książka powstała. Było to dla nas wyróżnienie, iż możemy nad nią pracować – zaznaczyła.

 

Historia niewyczerpana

Z kolei D. Szubiński przyznał, iż publikacja nie stanowi kompendium wiedzy. – Nie zgłębia i nie wyczerpuje wszystkich tematów, które się pojawiają. Ale jest formą pewnej klamki, pewnego wytrychu, pewnego początku. Jeżeli ktoś będzie chciał podjąć wyzwanie i rzeczywiście dopełnić tej opowieści, to wierzę, iż ta książka jest iskierką. Naszym celem było przede wszystkim to, by zachować w publikacji ducha pana Józefa i jego postawę – opowiadał D. Szubiński.

Współautorzy podzielili się z publicznością m.in. historią powstania książki oraz ciekawostkami i anegdotami związanymi z pracą przy publikacji. Natomiast swoimi wspomnieniami związanymi z panem Józefem podzielili się m.in. nauczyciele z PSP nr 1 w Garwolinie Jan Tabisz i Jarosław Kargol, a także dawni uczniowie, miejscy radni Andrzej Ostolski i Marek Jonczak, znajomi, mieszkańcy miasta. Zebrani usłyszeli także głos J. Siarkiewicza we fragmentach rozmów, z których powstała książka, oraz otrzymali jej egzemplarze.

MD