Region
Źródło: JAG
Źródło: JAG

Wszystko, co najpiękniejsze

Dopisała pogoda, artyści i publiczność - a więc wszystko to, co sprawiło, że tegoroczne dni miasta zapiszą się w pamięci na długo.

Święto Siedlec zaczęło się od barwnego akcentu. A to wszystko za sprawą 22 edycji Międzynarodowego Festiwalu Pieśni, Tańca i Folkloru, który trwał przez trzy dni. MFPTiF to widowisko integrujące środowiska artystyczne różnych narodowości. Gospodarzem festiwalu był - jak co roku - Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Siedleckiej Chodowiacy im. Alicji Siwkiewicz, który zaprezentował siedleckiej publiczności swój nowy program artystyczny.

Koncert otwierający wydarzenie odbył się w piątek, 5 września, w Centrum Kultury i Sztuki. Na scenie zaprezentowały się zespoły folklorystyczne z Litwy, Ukrainy, Białorusi, Słowacji i oczywiście Polski.

Prezentacje festiwalowe goszczących w mieście grup, a także gospodarza imprezy odbywały się również 6 i 7 września, podczas XXI Międzynarodowych Dni z Doradztwem Rolniczym zorganizowanych przy ul. Jana Pawła II 6. W niedzielę, w samo południe, nie tylko scena, ale także alejki targów wypełniły się różnojęzycznym wielonarodowościowym tłumem śpiewaków, tancerzy i grajków. Podczas finałowego koncertu ostatniego dnia festiwalu publiczność mogła się zachwycić występem grupy folkowej Ruzica, która zaprezentowała m.in. kompozycje Gorana Bregovica.

W ramach roku El Greca

Dni miasta stały się również okazją do przypomnienia, że trwają obchody, zainaugurowanego właśnie w Siedlcach, Międzynarodowego Roku El Greca. Każdego dnia publiczność mogła zapoznać się z jedną z trzech kultur śródziemnomorskich: grecką, włoską oraz hiszpańską. Wybór nie był przypadkowy, bowiem artysta urodził się w Grecji, kształcił we Włoszech, a większość prac tworzył w Hiszpanii. Cykl koncertów „El Greco zaprasza” otworzył 5 września występ Mai Sikorowskiej zatytułowany „Greckie muzy”. Dzień później, wieczorem, na skwerze T. Kościuszki, można było posłuchać największych przebojów włoskiej muzyki rozrywkowej w wykonaniu Marco Bocchino. Natomiast ostatniego dnia obchodów święta miasta, 7 września, w Sali Białej Miejskiego Ośrodka Kultury zabrzmiały hiszpańskie rytmy dzięki artystce Carmen Azuar z towarzyszeniem gitarzysty Tomasza Kaszubowskiego.

Lokalne akcenty

Wielbiciele muzyki filmowej pojawili się tłumnie na koncercie „Polskie noce i dnie” w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Świętokrzyskiej pod batutą Janusza Powolnego, który odbył się 6 września. Wydarzenie zainaugurowało obchody jubileuszu 40-lecia powstania filmu „Noce i dnie” na podstawie adaptacji powieści Marii Dąbrowskiej, do którego sceny kręcono w pobliskim Seroczynie. Koncert poprowadzili: Mariusz Orzełowski – dyrektor CKiS, Karol Strasburger – niezapomniany Józef Toliboski, który przy okazji opowiedział kilka anegdot z planu filmowego, oraz Lilianna Lewandowska – młoda aktorka śpiewająca stylem Jadwigi Barańskiej, inicjatorka wydarzenia.

Koncert podzielono na dwie części. W pierwszej melomani usłyszeli utwory Waldemara Kazaneckiego. Nie zbrakło więc walca z „Nocy i dni”, a także melodii z takich filmów jak „Hrabina Cosel”, „Czarne chmury”, „Dom” oraz tanga z „Nie ma róży bez ognia”. W drugiej części widowiska zaprezentowano utwory innych autorów polskiej muzyki filmowej: „Na kłopoty Bednarski”, „Lata 20, lata 30”, „Vabank” czy „Brunet wieczorową porą”. A na scenie pojawili się Katarzyna Jamróz oraz Tomasz Stockinger. Na deser Aleksandra Węglewicz z zespołem podziękowała siedlczanom za wsparcie podczas występów w programie „The Voice of Poland”. Obchody święta miasta zakończył koncert „Cudze chwalicie, swego nie znacie”, podczas którego zagrały zespoły: PeterBeth, PodobaMiSię i Upstream.

– Musimy zrobić wszystko, aby jak najlepiej promować Siedlce i pokazać to, co jest w mieście najpiękniejsze – mówił prezydent Wojciech Kudelski, zachęcając do uczestnictwa w wydarzeniu. W pełni się to udało.

KO