Wszystko, co żyje, ma chwalić Boga
O ostatnim z nich ks. Stanisław Dadas, proboszcz parafii, powiedział: - Witraż przypomina Boga Ojca, który stworzył świat, Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego, który czuwa nad ziemią; są tam zwierzęta: bocian nad Włodawką, żaba suchawska i inne stworzenia.
Jest wielki kosmos – słońce i księżyc, mały żuczek – mikrokosmos. Wszystko, co żyje, ma chwalić Boga.
Podczas kazania przywołał postać św. Ambrożego, którego Kościół wspomina 7 grudnia. Podkreślił piękno języka i prostą, głęboką wiarę, przymioty świętego, które zachwyciły nauczyciela retoryki Augustyna z Hippony i które wprowadziły Augustyna na drogę nawrócenia.
Z udziałem twórców
W kaplicy suchawskiej zgromadziła się licznie brać pszczelarska i leśna, burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński, a także przedstawiciele Stowarzyszenia Twórców Kultury Nadbużańskiej z prezes Barbarą Litwiniuk, która podziękowała ks. S. Dadasowi – inicjatorowi powstania figury św. Ambrożego – za otwartość i możliwość współpracy. Obecny był także twórca posągu św. Ambrożego – Janusz Woliński, włodawski rzeźbiarz, Agnieszka Kuryłowicz – malarka, która wykonała kopię obrazu Matki Bożej Miodnej. Na uroczystości przybył także z Woli Uhruskiej Igor Korczyński, który wyrzeźbił ramę do obrazu. Obecni byli sponsorzy i darczyńcy witraży.
J. Woliński, który mieszka i tworzy we Włodawie, z zawodu jest leśnikiem, ale nigdy nie porzucił swoich pasji artystycznych. Odniósł wiele sukcesów artystycznych, brał udział w licznych wystawach, min. w Domu Polonii w belgijskiej Antwerpii. Od lat 90 jest uczestnikiem plenerów rzeźbiarsko-malarskich, m. in. w Pieniężnie, Jabłoni, Gródku, Kozienicach oraz Grodnie na Białorusi. W 2010 r. poruszył środowisko twórcze wystawą „Czas na pamięć” poświęconą Żydom mieszkającym niegdyś we Włodawie. Rzeźba św. Ambrożego powstawała podczas leśnego pleneru malarsko-rzeźbiarskiego zorganizowanego przez Nadleśnictwo Włodawa.
A. Kuryłowicz, rodowita Włodawianka, jest bardzo aktywną osobą. Brała udział w wystawach zbiorowych, uczestniczyła w międzynarodowych i ogólnopolskich plenerach malarskich. Działa również na rzecz trudnej młodzieży, prowadząc warsztaty plastyczne w Środowiskowym Hufcu Pracy we Włodawie. Od 2010 r. jest sekretarzem Stowarzyszenia Twórców Kultury Nadbużańskiej im. Janusza Kalinowskiego. Kuryłowicz maluje obrazy w nurcie klasycznego realizmu i pisze ikony, jest m.in. autorką ikony św. Michała Archanioła, która także znajduje się w kaplicy w Suchawie.
Dzięki ofiarności myśliwych
Kaplica suchawska, zanim trafiła do katolików, od 1912 r. była cerkwią pw. Matki Bożej Kazańskiej. W czasie II wojny światowej, kiedy wskutek akcji „Wisła” ludność prawosławna została wysiedlona, Suchawa stała się wioską katolicką. Cerkiew została zamieniona w magazyn zbożowy dla miejscowego PGR, a w latach 80 XX w. była magazynem eksponatów muzealnych Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. Pod koniec lat 80 z inicjatywy miejscowej ludności, a szczególnie leśniczego Tadeusza Mąki, cerkiew została oficjalnie przekazana przez władze prawosławia dla wiernych rzymskokatolickich. W 2012 r., w nocy z 11 na 12 lipca, od uderzenia pioruna spłonął doszczętnie cały dach nad nawą główną i na wieży. Po odbudowie, zgodnie z propozycją ks. S. Dadasa, który widział troskę leśników z Nadleśnictw Włodawa, Sobibór i Parczew o odbudowę świątyni, kaplica otrzymała imię św. Huberta, patrona myśliwych. Wystrój wnętrza powstał dzięki ofiarności myśliwych, którzy uczestniczą w wielu uroczystościach w suchawskiej kaplicy.
Joanna Szubstarska