Wszystko postawił na Maryję
Prymas Stefan Wyszyński często wracał do daty swoich urodzin, czyli 3 sierpnia 1901 r., dziękując Opatrzności Bożej za to, że dane było mu przyjść na świat w dniu maryjnym. Obecność Matki Bożej, której doświadczał od wczesnych lat, była tajemnicą jego życia. „Wydaje mi się - że najbardziej bezpośrednią Mocą w moim życiu jest Maryja. Przez szczególną tajemnicę, której w pełni nie rozumiem, została Ona postawiona na mej nowej drodze - mówił prymas w 1971 r. z okazji 25 rocznicy swojej sakry biskupiej. S. Wyszyński odkrył Maryję jako Matkę już w dzieciństwie, kiedy stracił swoją rodzoną. Do Niej też, na Jasną Górę, pojechał w 1924 r., zaraz po święceniach, i schorowany prosił o siły, by przynajmniej przez rok móc odprawiać Msze św. A był kapłanem przez 57 lat. Ją wziął do swojego herbu biskupiego i to Jej powierzył całą swoją posługę prymasowską. „Wcześnie straciłem matkę rodzoną, która miała szczególne nabożeństwo do Matki Bożej Ostrobramskiej, dokąd jeździła z pielgrzymką jeszcze z Zuzeli.
Ojciec mój natomiast ciągnął zawsze na Jasną Górę. Cześć Matki Bożej w życiu domowym była bardzo rozwinięta, często odmawialiśmy wspólnie Różaniec w godzinach wieczornych (…). Święcenia kapłańskie otrzymałem w kaplicy Matki Bożej w bazylice włocławskiej. Pierwszą Mszę św. odprawiłem na Jasnej Górze przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Odtąd chętnie wybierałem ołtarz Matki Bożej, by przed nim składać Bogu codzienną Ofiarę. Nabożeństwo maryjne ożywiło się we mnie szczególnie w czasie ostatniej wojny (…). Odtąd wszystkie ważniejsze moje sprawy działy się w dzień Matki Bożej. «Zwiastowanie» biskupstwa lubelskiego miało miejsce w Poznaniu z ust kard. Hlonda – w dzień Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Od razu postanowiłem sobie (…) że na mojej tarczy biskupiej będzie mi przewodziła Matka Boża Jasnogórska. Dlatego wybrałem Jej miesiąc na konsekrację i na ingres. Konsekracja miała miejsce na Jasnej Górze (…). A później, gdy otrzymałem wiadomość o powołaniu mnie na stolicę Bogurodzicy do Gniezna, w liście datowanym 16 listopada 1948 r., a więc w dzień Matki Bożej Miłosierdzia, moje nabożeństwo do Matki Najświętszej stało się programem pracy” – pisał. ...
MD