Opinie
Źródło:
Źródło:

Wychowywać, ale… jak?

Jak wychowywać dzieci - łagodnie czy surowo? Czy latorośli trzeba pobłażać i ułatwiać mu życie, jak postulował Benjamin Spock, czy od najmłodszych lat obciążać obowiązkami i ograniczać jej wolność rygorami? Każda decyzja dotycząca wychowania człowieka jest trudna, bo trzeba ją podjąć, nie mając gwarancji, że będzie dobra...

 
Wychowanie dziecka z pewnością nigdy nie było łatwe, ale dla współczesnych rodziców to zadanie szczególnie trudne. Postęp cywilizacyjny, media, wirtualna rzeczywistość, konsumpcyjny styl życia – to wszystko sprawia, że współcześni opiekunowie muszą mocować się z problemami, o których ich dziadkom nawet się nie śniło. Po epoce oświeconej dyktatury wychowawczej dr. B. Spocka, propagatora tzw. bezstresowego wychowania, nastał dzisiejszy chaos dobrych rad. Czy z dziesiątków podręczników, które o ojcostwie i macierzyństwie piszą jak o nauce paralotniarstwa lub wędkowania, wyłania się jakaś jednolita teoria? I czy mogłaby odnaleźć się w niej coraz bardziej zniechęcona do macierzyństwa Polka, wciągając w to jeszcze bardziej przestraszonego perspektywą ojcostwa Polaka? I czy w ogóle można nauczyć się bycia dobrymi rodzicami?

 

Rodzice uczą rodziców

– Nie ma idealnej recepty na wychowanie dziecka. Przynajmniej ja jej nie znam. Na pewno jednak ważne są konsekwencja i dużo miłości – mówi Monika Iwanek, która wraz z mężem Wiesławem prowadzi zajęcia w „Szkole dla rodziców i wychowawców”, działającej przy klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów w Białej Podlaskiej. Iwankowie są małżeństwem od czterech lat. Mają prawie 2,5-letnią Zuzię, a za kilka tygodni przyjdzie na świat ich drugie dziecko. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł