Komentarze
Wygrani i zbędni

Wygrani i zbędni

Zgodnie z przewidywaniami kolejnym prezydentem Polski zostanie albo Karol Nawrocki, albo Rafał Trzaskowski. Opracowany i sukcesywnie wdrażany przez krzywo uśmiechniętą część „elit” polityczno-medialny system albo się domknie i rządzący dziś obóz przejmie ostatnie niezależące od niego instytucje…, albo w nadciągających niepewnych czasach będziemy mieli głowę państwa dbającą o suwerenność kraju i pomyślność jego mieszkańców.

Prezydenta dającego nadzieję na wierność fundamentalnym wartościom: Bóg, Honor, Ojczyzna. Zatem najważniejszy wybór wciąż przed nami. Kurz po pierwszej część kampanii wyborczej opadł. Zapowiadający się nudno i sztampowo wyścig o najwyższy urząd w państwie ostatecznie ożył.

Stało się to m.in. za sprawą telewizyjnych debat, kilku wyrazistych kandydatów i człowieka, który – jak oświadczył – startuje nie po to, aby zostać prezydentem, gdyż „podobnie jak jego niewiedzący o tym konkurenci nie ma ku temu kompetencji i doświadczenia, ale po to, by tę katastrofę i obłudę uwypuklić”. ...

Leszek Sawicki

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł