Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Wykonawca zszedł z budowy, wójt zerwał umowę

Wójt gm. Miastków Kościelny zerwał umowę z firmą, która wykonywała rozbudowę gminnej oczyszczalni ścieków za 4 mln zł. Wykonawca nie wywiązywał się z warunków zawartych w dokumencie, a pod koniec ubiegłego roku zszedł z placu budowy. Gmina zapowiada skierowanie sprawy do sądu. Będzie domagała się zapłaty 10% należnych kar umownych.

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że wójt odrzucił najtańszą ofertę wspomnianej firmy Building Engineering ze Szczecina, argumentując, że nie ma ona odpowiednich możliwości i referencji do realizacji dużej inwestycji. Przedsiębiorstwo odwołało się do Krajowej Izby Odwoławczej, która uwzględniła wniosek, nie pozostawiając samorządowi żadnego wyboru. Trzy lata temu gmina Miastków Kościelny ogłosiła przetarg na wykonanie rozbudowy gminnej oczyszczalni ścieków. Najtańszą ofertę przedstawiła szczecińska firma. Jednak została ona odrzucona. - Uważałem, że przedsiębiorstwo to nie ma odpowiednich możliwości i referencji do zrealizowania tego zadania - mówi wójt gminy Jerzy Jaroń. Firma postanowiła odwołać się do KIO. Po rozprawie nakazano samorządowi Miastkowa powtórne rozpatrzenie oferty, pozwolono też uzupełnić firmie dokumenty. Gmina nie miała wyboru. Musiała przyjąć propozycję Building Engineering.

Początkowo roboty budowlane na oczyszczalni przebiegały zgodnie z harmonogramem. Problemy zaczęły się na etapie wyposażania części sanitarnej. Tempo prac spadło, lecz termin terminy były zachowywane. W 2019 r. firma zwróciła się do inwestora z prośbą o trzymiesięczny aneks techniczny, który został udzielony. – Pod koniec listopada ubiegłego roku, przy protokole odbioru częściowego, okazało się, że roboty wciąż przebiegają zbyt wolno. Wykonawca poprosił o kolejny miesiąc, podczas którego wszystko miało być skończone. Zgodziłem się i podpisałem drugi już aneks przedłużający termin zakończenia prac do 27 grudnia, ale od 26 listopada do 23 grudnia nikogo na budowie nie było – informuje wójt Jaroń.

W końcu firma opuściła plac budowy. Po miesiącu samorząd zdecydował o rozwiązaniu umowy z Building Engineering, tłumacząc, iż nie widzi szans, że oczyszczalnia zostanie dokończona. Okazało się bowiem, że szczecińskie przedsiębiorstwo ma wiele komorniczych i skarbowych zajęć. – Nie jest to dla nas komfortowe rozwiązanie, ale z drugiej strony nie możemy sobie pozwolić na to, by inwestycja nie została zrealizowana – podkreśla J. Jaroń.

W związku z tymi problemami gmina wystąpiła do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o zgodę na przedłużenie zadania. Urzędnicy wyrazili zgodę. Budowa oczyszczalni ma zostać dokończona późna jesienią.

 

Finał w sądzie

Z udziałem stron, inspektorów nadzoru i policji na terenie inwestycji przeprowadzono inwentaryzację. Wszystko zostało sfilmowane i podpisano protokół, do którego przedstawiciele wykonawcy wnieśli swoje uwagi. – Każdy próbuje bronić swojego podejścia do sprawy. Nasze stanowisko jest jednoznaczne: firma praktycznie opuściła plac budowy, ponieważ przez długi okres czasu nie prowadziła żadnych prac – tłumaczy wójt. – Na pewno wystąpimy z pozwem o zapłatę 10% należnych kar umownych, które są zapisane w protokole. To działanie jest niezależne od toku postępowania związanego z rozbudową oczyszczalni – wyjaśnia wójt Jaroń, dodając, iż firma otrzymała od gminy zapłatę za wszystkie wykonane prace potwierdzone częściowymi odbiorami. Building Engineering praktycznie nie płaciła bezpośrednio dostawcom materiałów, a na budowie pracowało kilku podwykonawców. – Uregulowaliśmy wszystkie roszczenia, jakie wynikały z umów na podwykonawstwo i dostaw objętych protokołami odbioru. Ponadto po ostatnim protokole odbioru wpłynęły do nas pisma informujące i dokumenty potwierdzające, że szczecińska firma wzięła na siebie różnego rodzaju zobowiązania, których nie spłaciła – zaznacza wójt gminy Miastków Kościelny.

Wkrótce ogłoszony zostanie przetarg na dokończenie rozpoczętych prac.

Waldemar Jaroń