Wykształcą przyszłe pielęgniarki
Rektor UPH prof. Tamara Zacharuk przypomina, że jest to już kolejny po ratownictwie kierunek medyczny. - Uruchomienie pielęgniarstwa jest więc spójnym działaniem. Spełniliśmy szereg wymagań, mamy odpowiednie pracownie i laboratoria. Te studia wypełniają swoistą lukę w naszym regionie, jeśli chodzi o kształcenia na studiach bezpłatnych.
Chcemy, aby absolwenci tego kierunku byli doskonale przygotowani do pracy. Zapotrzebowanie w zawodzie pielęgniarki jest bardzo duże, mieliśmy wiele informacji zewnętrznych z prośbami i pytaniami, czy na naszej uczelni powstanie ten kierunek – zaznacza prof. T. Zacharuk. – Po ukończeniu pielęgniarstwa będzie tak, jak powinno być, czyli to rynek pracy będzie czekał na absolwentów – dodaje rektor. Jednocześnie podkreśla, że kierunek tworzono w ścisłej współpracy z okolicznymi szpitalami, z którymi podpisano cały szereg umów. Zapewniają one nie tylko właściwy poziom programu studiów, ale i dostęp do praktyk. Kierunek pielęgniarstwo będzie przypisany do wydziału przyrodniczego. Jednak, jak zaznacza rektor, uniwersytet inaugurując ten kierunek, zaczyna funkcjonować w nowym obszarze nauk medycznych i jest to krok ku wydzieleniu osobnego wydziału. – Planujemy kolejne kierunki medyczne, prace są już podjęte, ale na razie nie chcemy zdradzać szczegółów – przyznaje prof. T. Zacharuk
Wyraźne zapotrzebowanie
Jak podkreśla Hanna Sposób, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych, coraz bardziej na rynku pracy odczuwa się brak wykwalifikowanych pielęgniarek. Z szacunków wynika, że już niedługo w województwie mazowieckim może być w tym zawodzie nawet kilka tysięcy wakatów, dobrze więc, zdaniem H. Sposób, że UPH podjął inicjatywę kształcenia pielęgniarek. – Na terenie działania izby mamy ponad 730 pielęgniarek i położnych w wieku ponad 55 lat. Na Mazowszu zabraknie ich wkrótce ok. 4 tys., a w całym kraju na emeryturę odejdzie wkrótce aż 30 tys. pielęgniarek. Wiele placówek służby zdrowia już teraz działa tylko dlatego, że duża liczba pielęgniarek pracuje na więcej niż jednym etacie, w kilku miejscach – zwraca uwagę H. Sposób. Zapotrzebowanie nie idzie jednak w parze z wynagrodzeniem. Pensja minimalna dla wchodzącej do zawodu pielęgniarki wynosi 2,7 tys. zł brutto. – Cały czas dążymy do tego, aby poprawić warunki pracy pielęgniarek i położnych – zapewnia przewodnicząca.
Zajęcia praktyczne
Studia na kierunku pielęgniarstwo są bezpłatne i trwają trzy lata. Realizowane są na wydziale przyrodniczym w Instytucie Nauk o Zdrowiu. Absolwent studiów pierwszego stopnia na kierunku pielęgniarstwo otrzymuje dyplom licencjata pielęgniarstwa uprawniający do wykonywania zawodu pielęgniarki/pielęgniarza. Może być zatrudniony m.in. w publicznych i niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej, w szpitalach, zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych i opiekuńczo-leczniczych, placówkach nauczania i wychowania, ośrodkach opieki paliatywnej/hospicyjnej, sanatoriach, w zakładach podstawowej opieki zdrowotnej. Może także świadczyć opiekę w domu pacjenta oraz w zespole lekarza rodzinnego, żłobkach i domach pomocy społecznej – zgodnie z ustawą o zawodach pielęgniarki i położnej.
Na 4 tys. 760 godzin kształcenia, aż 1,1 tys. przypada na zajęcia w salach umiejętności pielęgniarskich i 1,2 tys. na praktyki zawodowe. Reszta to przedmioty podstawowe, w ramach których również jest dużo zajęć laboratoryjnych. – W pierwszym roku kształcenia będą realizowane przedmioty podstawowe, jak: mikrobiologia, anatomia, fizjologia człowieka. Kolejny etap kształcenia to zajęcia praktyczne i praktyki zawodowe – informuje prof. Anna Charuta, prorektor ds. studiów. Praktyki studenci będą mogli odbywać w szpitalu wojewódzkim, szpitalu miejskim, a także w placówce w Rudce oraz w Siemiatyczach.
Na pierwszym roku przygotowano 30 miejsc. Jeśli chętnych będzie więcej, o przyjęciach zdecyduje konkurs świadectw.
HAH