Rozmaitości
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Wyprzedzić raka

Marzec to miesiąc świadomości raka jelita grubego. To druga po nowotworze płuc najczęściej występująca choroba onkologiczna w Polsce.

Eksperci Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego w Warszawie, a jednocześnie autorzy raportu na temat możliwości poprawy opieki nad chorymi na raka jelita grubego, podkreślają, iż to jeden z najbardziej śmiertelnych nowotworów. W dodatku liczba zachorowań stale się zwiększa. - Przewidujemy, że do 2030 r., a więc zaledwie za 12 lat, nowotwór ten zostanie wykryty u 15,3 tys. mężczyzn i 11,7 tys. kobiet, czyli u 27 tys. Polaków - mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. - Jeśli nic się nie zmieni pod względem skuteczności leczenia, to w 2030 r. z powodu raka jelita grubego umrze około 16,5 tys. Polaków - ostrzega.

Według najnowszych danych z 2018 r. Concorde-3 pod względem pięcioletnich przeżyć w przypadku raka okrężnicy Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europie – przed Rumunią, Bułgarią, Słowacją i Chorwacją. W naszym kraju pięć lat po wykryciu tego nowotworu żyło w latach 2000-2014 52,9% chorych, a w Chorwacji, która zajmuje w tej statystyce ostatnie miejsce, 51,1%. Gorzej wypadamy również w leczeniu raka odbytnicy. Pięcioletnie przeżycia w przypadku tego nowotworu w okresie 2000-2014 uzyskiwano w Polsce jedynie u 48,4% chorych, podczas gdy w Holandii odsetek ten sięgał 65,3% chorych, a w Norwegii – 69,2%.

 

Lekarzu, słuchaj pacjenta

– W obecnych czasach rak – pomimo że jest bardzo poważną chorobą – nie musi już oznaczać wyroku. Medycyna rozwinęła się do tego stopnia, że z powodzeniem leczy wiele onkologicznych przypadków. Dzisiaj największym problemem, z jakim zmagają się pacjenci w Polsce, jest brak szybkiego dostępu do badań specjalistycznych i szeroko zakrojonej profilaktyki – dzieli się swoimi przemyśleniami 30-letnia Maria, której historię możemy poznać m.in. za pośrednictwem strony rak jelita.pl. – Rak w początkowej fazie rzadko daje jakieś konkretne objawy. Nawet kiedy pojawi się ból, często jest niewłaściwie diagnozowany. Moim doświadczeniem jest rok choroby bez leczenia, kiedy bóle brzucha wynikające z powiększającego się guza w jelicie grubym były przez lekarzy źle interpretowane. Kolonoskopię zasugerowano mi dopiero po półrocznym dociekaniu, jaka jest przyczyna dolegliwości. Termin badania ustalono na za osiem miesięcy. Dziś już wiadomo, że nie dożyłabym do tego czasu.

Determinacja w zgłaszaniu się do szpitala, której motorem były silne, napadowe bóle przez kolejne pół roku, doprowadziła do tego, że przyjęto mnie na oddział. I już nie po ośmiu miesiącach, ale po trzech dniach miałam zrobioną kolonoskopię, która pokazała 5 cm guz – opowiada.

Badanie wskazało, że to nowotwór złośliwy. Natychmiastowa operacja i kilkumiesięczna chemioterapia sprawiły, że Maria jest zdrowa. – Trzeba słuchać swojego organizmu i nie odpuszczać, kiedy czujemy, że coś jest nie tak. Bo to właśnie nasz upór może uratować nam życie – podkreśla. W Polsce lekarze pierwszego kontaktu są, niestety, słabo przygotowani do diagnostyki tak poważnej choroby, a limity w przyjmowaniu na badania specjalistyczne pacjentów z podejrzeniem raka również są sprawą absurdalną. Jednak w takiej rzeczywistości przyszło nam żyć. Dlatego warto, będąc osobą zdrową, przykładać dużą uwagę do stylu życia, sposobu odżywiania i regularnych badań, zwłaszcza jeżeli coś nas zaniepokoi. Jak najwięcej ruchu, warzyw i spokoju. Jak najmniej stresu, przetworzonego jedzenia i używek – radzi 30-latka, apelując jednocześnie do lekarzy, by oprócz swojego stetoskopu słuchali także pacjenta.

 

20 minut, które ratuje życie

W przypadku raka jelita grubego podstawą diagnozy jest kolonoskopia. Badanie wykonuje się nie tylko profilaktycznie, ale też w przypadku polipów jelita grubego, gdy pojawiają się krwawienia z dolnego odcinka przewodu pokarmowego i zmiany rytmu wypróżnień (na przemian biegunki i zaparcia). Kolonoskopia bywa pomocna przy diagnostyce chorób zapalnych jelit, uchyłków jelita grubego, a także niedokrwistości z niedoboru żelaza (można sprawdzić, czy nie powodują jej krwawienia do jelita).

Badanie to umożliwia obejrzenie wnętrza całego jelita grubego dzięki giętkiemu endoskopowi (kolonoskopowi). Lekarz wprowadza kolonoskop do jelita grubego przez odbytnicę aż do zastawki krętniczo-kątniczej. Wszystko zajmuje ok. 20 min.

– W Polsce wciąż jednak zbyt niska jest zgłaszalność pacjentów na kolonoskopię – alarmuje prezes Fundacji EuropaColon Polska Błażej Rawicki. – W ramach badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego wykonuje je zaledwie 17% pacjentów – dodaje.

Prezes Fundacji EuropaColon Polska podkreśla, że kolonoskopia na ogół jest bezbolesna. – Jednak Polacy wolą nie wiedzieć, są zabiegani, nie mają czasu, obawiają się bólu i choć zdrowie cenią najbardziej, to uważają, że problemy z nim związane dotyczą innych, a nie ich samych. To, co dzieje się wokół dolnej części układu pokarmowego jest nadal tematem tabu – uważa Rawicki.

Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych przypomina, że na bezpłatne badanie kolonoskopowe można się zgłosić w ramach programu badań przesiewowych raka jelita grubego. W pierwszej kolejności powinni to zrobić ci, którzy otrzymali imienne zaproszenie. Z badań tych – dodaje PKPO – mogą skorzystać również osoby, które nie otrzymały zaproszenia, ale są w wieku 50-65 lat i nie wykonywały kolonoskopii w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Do kolonoskopii kwalifikowane są także osoby, które ukończyły dopiero 40 lat, ale mają co najmniej jednego krewnego pierwszego stopnia z rozpoznaniem raka jelita grubego.

Listę ośrodków wykonujących kolonoskopię w ramach programu można znaleźć na stronie pbp.org.pl.



Grupa ryzyka

Rak jelita grubego nie jest wyjątkiem: na rozwój schorzenia, jak w przypadku innych chorób nowotworowych, mają wpływ predyspozycje genetyczne oraz czynniki środowiskowe. Osoby szczególnie narażone na zachorowanie na raka jelita grubego to palacze, głównie kobiety (40% zwiększone ryzyko zachorowania), spożywający posiłki tłuste, ubogie w witaminy oraz błonnik. Brak ruchu fizycznego i wiek to kolejne czynniki podwyższające ryzyko zachorowania. Stąd zalecenie, by każda osoba po ukończeniu 50 lat wykonała badanie przesiewowe – w Polsce kolonoskopię.


NAJCZĘSTSZE OBJAWY

– bóle brzucha (występują w 44% przypadków), zmiana rytmu wypróżnień (43%), krew w stolcu (40%), osłabienie ogólne (20%), niedokrwistość bez innych objawów ze strony przewodu pokarmowego (11%), utrata masy ciała i osłabienie (6%).

MD