Opinie
Źródło: Fotolia
Źródło: Fotolia

Wyścig szczur(k)ów

Problem z „wyścigiem szczurów” polega na tym, że nawet jak wygrasz bieg, wciąż jesteś szczurem! - napisał Chris Carem. Sęk w tym, że na starcie morderczego sprintu stawiane są już kilkuletnie dzieci. Nieświadome zagrożeń, nabierają pędu. Tylko że niewiele z nich będzie potem umiało się zatrzymać.

Pojęcie „wyścig szczurów” zostało stworzone przez naukowców, którzy zajmowali się badaniem teorii uczenia się i inteligencji – tłumaczy psycholog Karolina Gelak-Lipska. Prowadzili badania właśnie na szczurach. Został zbudowany labirynt, gdzie wrzucono gryzonie i obserwowano, jak będą sobie radzić. Okazało się, że w poszukiwaniu wyjścia zaczęły bezwzględnie rywalizować i atakować się nawzajem. Stąd określenie stało się metaforą analogicznej sytuacji w świecie ludzkim.

Początków zjawiska zwykle upatruje się w latach 60 ubiegłego wieku, kiedy to na Zachodzie po raz pierwszy pojawia się hasło „mała stabilizacja”. Zaczyna powstawać nowa elita, która swoją wartość opiera nie na tradycyjnych zasadach, określających przynależność, status społeczny, ale traktowaniu człowieka i świata przedmiotowo, jako sumy celów, które trzeba osiągnąć – nie bacząc na cenę, jak też skutki społeczne swoich działań. Na piedestale postawiony zostaje świat rzeczy. Rzeczywistość, wyzuta z zasad i emocji, zamienia się w arenę morderczego biegu. „Szczury” zaczynają żyć arogancką quasi-pełnią, gardząc słabością i stawiając wszystkich, którzy przegrali z nimi, niżej od siebie. Dla kariery są gotowe na wszystko. Zaczyna wyrastać kasta półbogów uważających się za nową arystokrację, która może wszystko kupić.

Problem polega na tym, że sprint, który rozpoczął się w latach 60 XX w., dziś zamienił się w potężny maraton. Biegną w nim nie tylko dorośli, marzący, aby stać się demiurgami rzeczywistości. Na starcie stawia się już małe dzieci.

Presja bycia NAJ!

Często dzieje się to wbrew ich woli. Organizując niezliczone zajęcia, które mają poprawić kreatywność dzieci, przyśpieszyć ich intelektualny rozwój, zabiera się im dzieciństwo. W zamyśle rodziców mają być „NAJ”: Najlepsze! Najmądrzejsze! Najwszechstronniej rozwinięte! Odnosić sukcesy! Doskonale się uczyć! Ubierają je w najlepsze ciuchy, wyposażają w drogie elektroniczne gadżety. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł