Region
kzn.gov.pl
kzn.gov.pl

Wystartował SIM Południowe Podlasie

15 gmin z terenu powiatu bialskiego, parczewskiego i radzyńskiego oficjalnie przystąpiło do rządowego programu mieszkaniowego SIM. Zakłada on budowanie mieszkań na wynajem z opcją wykupu na własność.

Samorządy weszły w skład spółki Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe Południowe Podlasie. Akt notarialny podpisywał przedstawiciel Krajowego Zasobu Nieruchomości i przedstawiciele poszczególnych samorządów. - Celem spółki jest budowanie mieszkań na wynajem z możliwością wykupu. Planujemy ich około tysiąca. Część gmin decyduje się na bloki. Małe i średnie samorządy stawiają przede wszystkim na obiekty w zabudowie szeregowej - mówi Arkadiusz Urban, prezes KZN, precyzując, że każda gmina, która przystępuje do spółki, otrzyma 3 mln zł.

Mogą one liczyć także na wsparcie rządowe w wysokości 10% wartości inwestycji z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa, a także do 35% z Funduszu Dopłat Banku Gospodarki Krajowej. Pozostałą część stanowią dwie składowe. – Pierwsza to wpłata od przyszłych partycypantów, druga – preferencyjny kredyt, jaki spółka zaciągnie w imieniu przyszłych najemców, którzy sami nie mają zdolności kredytowej, ale posiadają zdolność czynszową. Będzie korzystny, bo dedykowany specjalnie dla SIM-ów i spłacany w umiarkowanym czynszu, tzn. niższym od cen rynkowych. Z wyliczeń wychodzi, że ma być od nich niższy o ok. 10% – zapowiada prezes KZN, dodając, iż kredyt będzie spłacany przez 30 lat.

 

Długa droga

Punktem wyjściowym jest założenie spółki złożonej z lokalnych samorządów. Obowiązkiem każdej z nich jest wniesienie aportem terenu pod nowe mieszkania.- Działki powinny być przygotowane pod budowę, tzn. posiadać odpowiednie przyłącza. Trzeba też stworzyć koncepcję, projekt architektoniczny i uzyskać pozwolenia na budowę. Nasze spółki to start-upy, więc są one dodatkowo obarczone tym, co nie obowiązuje deweloperów, np. prawem o zamówieniach publicznych i przetargami. Wszyscy, oczywiście, oczekują na wbicie pierwszej łopaty, ale droga do tego jest, niestety, dość długa – tłumaczy A. Urban.

 

Korzystne rozwiązania

Program SIM jest realizowany od 2021 r., kiedy to weszła w życie nowa ustawa umożliwiająca współpracę między rządem, reprezentowanym przez KZN, a samorządami. Udziałowcami w spółkach SIM są samorządy. Mogą do nich wejść nawet bardzo małe gminy. Realizacja tych inwestycji nie jest wpisana w ich budżety.

– Od 2021 r. we współpracy z 350 samorządami utworzyliśmy już 30 spółek. Aktualnie rozmawiamy z kolejnymi 400 gminami, które stworzą następnych 30 SIM-ów. Rolą spółek jest budowanie mieszkań dla osób, które nie mają zdolności kredytowej, ale mają zdolność czynszową. To oferta dla tych, którzy z jednej strony nie są w stanie zapewnić sobie mieszkania na rynku komercyjnym, ale też często nie mogą uzyskać nawet lokalu komunalnego, bo mają zbyt wysokie zarobki. Nasza propozycja jest dla nich o tyle korzystna, że docelowo, po okresie najmu i spłaty kredytu, mogą mieć mieszkanie na własność, a tego oczekuje większość Polaków – zaznacza prezes KZN.

Dotacje i kredyt

45% kosztów budowy mieszkań zabezpieczono z dopłat rządowych. Pozostałe 55% ma być opłacone przez przyszłych najemców oraz z kredytu bankowego. Partycypanci mają zapłacić ok. 10-30% wartości inwestycji. To jest ich tzw. wkład własny. Jego wielkość ustala rada gminy. – To ona określa też zasady naboru i to, kto może uczestniczyć w tym programie. My zachęcamy, aby ta partycypacja była jak najwyższa, czyli aby było to 30% kosztów inwestycji, bo to przekłada się na wysokość kredytu. Im jest on mniejszy, tym niższe są raty i czynsz, co dla wszystkich zaangażowanych ma duże znaczenie – podsumowuje przedstawiciel KZN.

 

Liczą na zainteresowanie

W gronie udziałowców SIM Południowe Podlasie znalazła się m.in. gmina Konstantynów. – Włączyliśmy się do programu, bo daje nam możliwość wybudowania kilkunastu mieszkań dla młodych ludzi. Ponadto dysponujemy piękną nieruchomością przygotowaną pod taką inwestycję. Wreszcie udział w programie pozwala na skorzystanie ze środków budżetu państwa. Chcemy wybudować kolejny blok na naszym osiedlu. Wnosimy do spółki aportem 64-arową działkę – wylicza Romuald Murawski, wójt gminy Konstantynów, dodając, iż to samorząd ma znaleźć osoby zainteresowanie mieszkaniami i dokonać wyboru tych, którzy zasiedlą blok. – Wiemy, iż najemcy będą mogli liczyć na dopłaty do czynszu, a po dziesięciu latach wykupić lokum, które zajmują, na własność. Wierzę, że bez problemu znajdziemy zainteresowanych, bo nasza spółdzielnia mieszkaniowa odnotowuje duży ruch w mieszkaniach na swoim terenie – podkreśla.

Do spółki przystąpiła również gmina Janów Podlaski.-Zainteresowanie mieszkaniami z SIM-ów na pewno będzie spore. To przekonanie wynika z moich rozmów, ale też z obserwacji tego, co dzieje się z lokalami socjalnymi. Lista chętnych na nie jest spora. Na dziś nie wiem, ile mieszkań z SIM pobudujemy. Robimy rekonesans i myślimy o trzech blokach. Pierwszy powstałby w sąsiedztwie straży granicznej – zaznacza Leszek Chwedczuk, wójt gminy Janów Podlaski.

 

Szansa dla gmin

Zygmunt Litwiniuk, włodarz gminy Tuczna, uważa, że program SIM jest dla jego samorządu dużą szansą. – Nasza gmina wyludnia się, wiele osób wyjeżdża za pracą. Dlatego utworzyliśmy dwie spółdzielnie socjalne, które dają łącznie 26 miejsc pracy. Myślimy o stworzeniu mieszkań dla sześciu rodzin. Może osiedlą się w nich osoby, które zasilą naszą kadrę pedagogiczną, bo zmniejsza ona swoje szeregi? Mamy działki pod takie mieszkania. Myślę, że to korzystna oferta, bardzo przyszłościowa i potrzebna – kwituje Z. Litwiniuk.

Podobne zdanie ma Paweł Kazimierski, wójt gminy Leśna Podlaska. – Wszystko będzie zależało od środków i naszych możliwości. Mamy dwa miejsca, które chcemy przekazać spółce. Zapotrzebowanie na mieszkania socjalne i komunalne jest tu naprawdę duże. Wstępnie chcielibyśmy wybudować dwa budynki. Jednym z nich byłby czteropiętrowy punktowiec na osiedlu bloków. Znalazłoby się w nim 12-15 mieszkań. Ten blok nie zasiliłby jednak zasobu mieszkaniowego gminy, zasobu socjalnego i komunalnego. W ten zasób musimy inwestować dalej – zauważa P. Kazimierski.

Wybudowane w ramach SIM-ów bloki i szeregowce nie będą należeć do gmin, ale do spółek koordynujących program.

AWAW