Aktualności
Wystawa o Niezłomnej

Wystawa o Niezłomnej

W Galerii PROwizorium Łukowskiego Ośrodka Kultury otwarto wystawę IPN zatytułowaną „Niezłomna, wyklęta, przywrócona pamięci. Danuta Siedzikówna Inka 1928–1946”.

Jak sama nazwa mówi, ekspozycja dotyczy losów Danuty Siedzikówny, zamordowanej w więzieniu w Gdańsku 28 sierpnia 1946 r. Wystawa jest okazją do upamiętnienia tej niezwykłej postaci, będącej jedną z symboli tzw. II konspiracji i synonimem pojęcia Żołnierze Wyklęci.

Na wystawie prezentowane są plansze przedstawiające losy Danuty Siedzikówny. Pozwalają one poznać życiową drogę sanitariuszki, reprezentowane przez nią wartości, credo moralne. Symbolicznego wręcz znaczenia nabierają słowa „Zachowałam się, jak trzeba”, które przeczytać mógł każdy zwiedzający. Słowa te były treścią grypsu, wysłanego przez bohaterkę kilka dni przed śmiercią. Narracja wystawy nie kończy się w dniu zamordowania bohaterki, ale pokazuje postrzeganie postaci „Inki” po jej śmierci. Przez komunistów, miała być zapomniana na zawsze. Jednakże po 1989 r. rozpoczął się powolny proces przywracania jej dobrego imienia. Obecnie stała się ikoną młodego pokolenia, a dzięki projektowi Instytutu Pamięci Narodowej „Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego 1944–1956” szczątki „Inki” w 2014 r. zostały odnalezione na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.

Na wystawie nie zabrakło uczniów łukowskich szkół. Dowodzi to, jak wielkim szacunkiem cieszy się „Inka” wśród młodzieży. Ekspozycja będzie można oglądać do piątku, 15 września.

Danuta Siedzikówna „Inka” była sanitariuszką w 5 Wileńskiej Brygadzie AK. Aresztowano ją na skutek donosu 20 lipca 1946 r. W śledztwie mimo bicia i poniżania odmówiła składania zeznań. Na początku sierpnia 1946 r. Wojskowy Sąd Rejonowy skazał ją na karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski, mimo, iż „Inka” nie miała jeszcze ukończonych 18 lat. Gwoli ścisłości warto podkreślić, że Danuta Siedzikówna nie była autorką takiego dokumentu, lecz jej adwokat Jan Chmielowski. Egzekucja miała miejsce 28 sierpnia 1946 r. Jak twierdził później przymusowy świadek egzekucji ks. Marian Prusak ostatnie słowa „Inki” brzmiały: „Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”.

Marcin Gomółka