Wyswobodził nas Chrystus
Piotr Zalewski i Jacek Zajkowski pochodzą z Białostocczyzny. Od ponad sześciu lat żyją nowym życiem. Jak wyglądało stare? Było pełne narkotyków, alkoholu, przemocy, nieczystości… Przyznają, że stali się niewolnikami.
– Od dzieciństwa wikłaliśmy się w kłamstwo, pornografię i lęk. Potem doszły używki. Pułapek było coraz więcej. W ten sposób szukaliśmy miłości i szczęścia. Mówiłem, że jestem wolny, bo mogę robić to, na co mam ochotę. Moje pożądliwości i zachcianki zniewoliły mnie zupełnie. Nie umiałem przestać ćpać. Nadszedł kryzys. Nie chciałem żyć, nie widziałem przed sobą żadnych perspektyw: nie skończyłem szkoły, miałem sprawy w sądzie. Co wieczór postanawiałem, że przestaję ćpać, a rano pierwszą myślą było to, jak zdobyć kolejną działkę. Uwolnienie było łaską – mówi Piotrek.
Stanowcze „nie”
Wszystko zaczęło się od spowiedzi. Wszedł do kościoła i podszedł do konfesjonału. Chciał tylko porozmawiać. Opowiedział kapłanowi o swoim życiu i – jak twierdzi – od tamtego czasu zaczęła się walka o wolność. – Przyznałem się do wszystkiego, a Bóg przemienił moją słabość w moc – wspomina. ...
Agnieszka Wawryniuk