Kultura
Źródło: Kancelaria Prezydenta RP
Źródło: Kancelaria Prezydenta RP

Z kolędami u Pierwszej Damy

Początek nowego roku zaczął się dla zespołu Kawęczyn od wielkich emocji. 4 stycznia lokalni artyści mieli okazję spotkać się w Pałacu Prezydenckim z Agatą Kornhauser-Dudą.

- Marzyliśmy o tym od dawna. Pomysł narodził się w czerwcu ubiegłego roku, gdy w Zalesiu śpiewaliśmy przed Prezydentem RP. Później wysłaliśmy zgłoszenie, że bardzo chcielibyśmy odwiedzić Pierwszą Damę w stolicy i udało nam się otrzymać zaproszenie - opowiada liderka Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Kawęczyn Justyna Łubianka. Zespół udał się do Warszawy w składzie, w jakim najczęściej występuje na scenie, czyli wielopokoleniowym. - Jesteśmy grupą, która łączy trzy pokolenia kobiet i mężczyzn i to jest nasz ogromny atut - zauważa J. Łubianka. Zauważyła to również A. Kornhauser-Duda, chwaląc umiejętność wykorzystania zdolności i doświadczenia seniorów oraz młodzieży we wspólnych projektach, a także umiejętność łączenia tradycji z nowoczesnością.

– To, co państwo robią, stanowi wielką zasługę na rzecz polskiej kultury – podkreśliła Pierwsza Dama.

Za miłe słowa artyści zrewanżowali się tym, co potrafią najlepiej: zaśpiewali trzy utwory. Oczywiście nie mogło zabraknąć kolęd, m.in. „Z narodzenia Pana” czy „Gore gwiazda”. – Prezydentowa chciała usłyszeć nas w ludowym repertuarze, więc wykonaliśmy jeszcze pieśń „Niedaleko sioła”, za którą zdobyliśmy nagrodę na festiwalu w Lublinie – wspomina J. Łubianka.

 

Nie odjechali z pustymi rękami

Spotkanie z Pierwszą Damą upłynęło w przyjemnej atmosferze. – Było nam bardzo miło, pani A. Kornhauser-Duda okazała się otwartą i serdeczną osobą a zaznacza liderka zespołu Kawęczyn. Nie zabrakło więc mniej oficjalnych rozmów i gestów uprzejmości. Członkowie stowarzyszenia ofiarowali prezydentowej kosz pełen domowych przetworów oraz komplet kilimów tkanych własnoręcznie przez mamy członkiń zespołu. Oprócz tego swoje prezenty wręczyły dzieci. – Gabryś, Marysia i Wicek przekazali zrobione przez siebie pierniki, a dodatkowo Wicek ofiarował swój rysunek – relacjonuje J. Łubianka. Jako pamiątkę zespół zostawił też w pałacu płytę wydaną w 2019 r., opowiadającą o roku obrzędowym na wsi.

Kończąc swoją wizytę, lokalni artyści też nie odjechali do domów z pustymi rękami. Każdy z nich zarówno dorosły, jak i dziecko otrzymał od Pierwszej Damy drobny upominek. Jak przyznaje liderka stowarzyszenia, wyjazd do Warszawy zapadnie artystom w pamięć na długo. – W tym roku świętujemy dziesięciolecie naszej działalności. Miło nam było, że pani prezydentowa złożyła nam życzenia i wpisała się do naszej kroniki – podsumowuje liderka zespołu.

Tomasz Kępka