Z myślą o rodzinie
Poświęcenie obu pomieszczeń odbyło się 1 lipca. W uroczystościach wzięli udział biskup siedlecki Kazimierz Gurda oraz biskup pomocniczy Piotr Sawczuk. Obecni byli także kapłani, którzy pomagali przy tworzeniu DDR. Uroczystości rozpoczęły się od wspólnego odmówienia Koronki do Miłosierdzia Bożego. Uczestnicy wysłuchali konferencji wygłoszonej przez ks. dr. Jacka Seredę, diecezjalnego duszpasterza rodzin. Kolejnym punktem spotkania było dziękczynienie i uwielbienie Boga. Adorację poprowadzili ks. dr Grzegorz Koc, dyrektor DDR w Siedlanowie, oraz zespół ICE Worship Team. Następnie rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem bp. K. Gurdy. W homilii ordynariusz przedstawił historię domu od chwili jego założenia aż po dzień dzisiejszy.
– DDR powstał w budynku, w którym przed laty funkcjonowała szkoła podstawowa. Kiedy ją zamknięto, obiekt przejęło Stowarzyszenie Ewangelizacji i Kultury, którego prezesem był ks. Andrzej Żelazo. W budynku zorganizowano część mieszkalną, a jedną z sal przekształcono na kaplicę, która mieściła ok. 40 osób. Rekolektantów wciąż przybywało, więc podjęto decyzję o rozbudowie – opowiada ks. G. Koc.
W 2009 r. szefem domu został ks. J. Sereda. – Kontynuowałem to, co rozpoczął ks. A. Żelazo. Prowadzenie dalszych prac było możliwie dzięki ofiarom diecezjan. Dziękuję księżom proboszczom, którzy w tamtym czasie zapraszali mnie, ks. Andrzeja i ks. Grzegorza do głoszenia rekolekcji w swoich parafiach. Zebrane w ten sposób ofiary w znaczny sposób pomogły w kontynuowaniu prac. Za wsparcie dziękuję również wszystkim naszym dobrodziejom, stowarzyszeniu, diakonii, a także bp. Kazimierzowi – mówi ks. J. Sereda.
Tworzenie od podstaw
W 2017 r. funkcję dyrektora domu powierzono ks. G. Kocowi. – Zastałem wybudowaną kaplicę i salę. W kaplicy zrobione było oświetlenie i pomalowane ściany, natomiast sala była w stanie surowym – wspomina. – W ostatnim roku w prezbiterium położyliśmy marmurową podłogę, wstawiliśmy tabernakulum, marmurowy ołtarz, ambonę i miejsce przewodniczenia. Kaplica została wyposażona w nagłośnienie, ławki, konfesjonały oraz witraże w oknach. Patronem kaplicy jest Święta Rodzina. Na półokrągłej ścianie, w ołtarzu głównym, widnieje malowidło przedstawiające Jezusa, Matkę Bożą i św. Józefa – opowiada. – Kupiliśmy szafy i meble do nowej zakrystii. Z kolei w sali konferencyjnej pomalowaliśmy ściany, położyliśmy płytki, zamontowaliśmy oświetlenie i nagłośnienie; wstawiliśmy też wygodne krzesła. Dom został też wykończony od strony zewnętrznej, wyłożono marmurowe schody, a na ścianach położono masę żywiczną. Cały budynek wyposażyliśmy w system przeciwpożarowy, a w nowej części została zainstalowana wentylacja – wylicza ks. G. Koc. Dodaje, że było to możliwe dzięki wielu hojnym ofiarodawcom i rekolektantom, którym dziękuje.
Nowa kaplica może pomieścić ok. 120 osób. Dom ma służyć przede wszystkim rodzinom.
Duchowa klinika
Dyrektor DDR w Siedlanowie zaznacza, że dom cieszy się sporym zainteresowaniem. W jego ofercie są m.in. kursy dla narzeczonych (trwają przez dwa weekendy), rekolekcje dla małżonków i dorosłych oraz dni skupienia dla członków kół różańcowych. – W ciągu miesiąca organizujemy po trzy kursy dla narzeczonych. W każdym z nich bierze udział od 50 do 100 osób. Trochę mniej chętnych przybywa na rekolekcje małżeńskie. Przy domu działa też poradnia naprotechnologiczna – informuje.
– Cieszę się, że ten etap prac został zakończony. Teraz przydałaby się rozbudowa części mieszkalnej. Dom w Siedlanowie jest miejscem formacji małżeństw, rodzin, narzeczonych, dzieci, młodzieży i dorosłych. Jest otwarty na potrzeby ludzi, stworzony do formacji chrześcijańskiej, a przede wszystkim wspomagania małżonków – mówi ks. J. Sereda. – Zapraszamy narzeczonych, by przygotowywali się tutaj do małżeństwa, i małżonków, by dalej formowali się w wierze i wspólnej relacji. Powtarzam bardzo często: nie czekajmy na kryzys, działajmy profilaktycznie, wyprzedzajmy trudności. My, kapłani, służmy pomocą w postaci rozmowy czy posługi spowiedniczej – dodaje.
– Ten dom kojarzy mi się z Betlejem, w którym ludzie mogą się wzmocnić. Przypomina mi też coś, o czym wspominał papież Franciszek. Ojciec Święty podkreślał, że Kościół jest szpitalem. W zwykłych warunkach miejscem pomocy i leczenia są nasze parafie, czasem jednak potrzeba kliniki. Takim miejscem może być właśnie dom w Siedlanowie. Warto otworzyć się i szukać pomocy! Cieszę się, że ten dom pięknieje, że coraz lepiej służy wiernym – podsumowuje ks. J. Sereda.
Więcej na temat DDR można przeczytać na www.siedlanow.pl.
AWAW