Rozmaitości
Źródło: HAH
Źródło: HAH

Z telefonem do apteki

W Siedlcach ruszył pilotaż najnowszego projektu ministerstwa zdrowia. Pierwszą e-receptę wystawiono w obecności szefa resortu Łukasza Szumowskiego. Pacjentem był prezydent Siedlec Wojciech Kudelski.

Inauguracja programu, podczas której przedstawiono jego założenia, odbyła się 25 maja w urzędzie miasta. Wzięli w niej udział: minister zdrowia Ł. Szumowski, wiceministrowie Janusz Cieszyński i Marcin Czech, dyrektor Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia Marcin Węgrzyniak oraz przedstawiciele placówek medycznych uczestniczących w pilotażu. - To dla nas wielki zaszczyt i wyróżnienie, że program pilotażowy trafił do naszego miasta - stwierdził prezydent W. Kudelski. - To nie przypadek. Jesteśmy miastem dobrze zorganizowanym, bogatym w infrastrukturę, w tym służącą ochronie zdrowia.

Myślę, że staniemy na wysokości zadania, aby program pilotażowy posłużył temu, by e-recepta sprawdziła się i przeniosła na cały kraj – dodał. Minister zdrowia przyznał, iż wybór padł na Siedlce, dlatego że współpraca pomiędzy zakładami opieki zdrowotnej, szpitalami, przychodniami, aptekami w mieście jest bardzo dobra. – Wymieniane mogą być informacje na temat tego bardzo ważnego, ale i skomplikowanego systemu, a to kluczowe – powiedział Ł. Szumowski.

 

Koniec z błędnie odczytanymi lekami

Na wprowadzeniu e-recepty mają skorzystać przede wszystkim pacjenci. Minister zdrowia przyznał, że sam, wypisując recepty, miał zwroty z aptek z powodu trudności z ich odczytaniem. – Poprawiamy bezpieczeństwo pacjentów, bo odsetek błędnie odczytanych leków i informacji o ich dawkowaniu był duży. Z doświadczeń innych państw, które wprowadziły takie rozwiązania, wiemy, że sytuacja poprawia się na korzyść pacjentów. Można też lepiej panować nad interakcjami, oszczędzić powikłań, jeżeli obrót tak ważnym dokumentem, jakim jest recepta, będzie wersji elektronicznej – stwierdził Ł. Szumowski.

Co ważne, historia recept stanie się dostępna zarówno dla lekarza, jak i pacjenta, który będzie wiedział, w jaki sposób był leczony. Minister zdrowia podkreślił, że teraz pacjenci podczas wizyty nie zawsze są w stanie wymienić leki, jakie przyjmują. – Często mówią: „te małe różowe i duże białe”. Zawsze jest koło ratunkowe w postaci telefonu do żony – zażartował. Tymczasem przy e-recepcie możliwa do obejrzenia będzie historia leczenia, która jest niezwykle ważna.

Ł. Szumowski zwrócił też uwagę na czas lekarza dla pacjenta. Nowe rozwiązanie ma dać go więcej na rozmowę z chorym, wywiad lekarski, co pozwoli na lepszą diagnostykę i terapię. Ponadto pacjenci mający problem z osobistą wizytą u lekarza, niesamodzielni, a chorujący przewlekle, mogą mieć wystawioną receptę zdalnie, np. na leki przeciwzakrzepowe w kardiologii. – A jak ktoś bardzo chce, by było po staremu, zawsze może wydrukować receptę i mieć ją w wersji papierowej – wyjaśniał szef resortu.

 

Farmaceuta zwróci uwagę

Wiceminister zdrowia M. Czech zwracał uwagę, że e-recepta to dopiero początek – wraz z nią startuje porada farmaceutyczna obejmująca przegląd leków. – Podstawą tego, aby opieka farmaceutyczna była wdrażana również w formie pilotażowej, jest dobrze działający system informatyczny związany z e-receptami. To ważne dla chorych, lekarzy i farmaceutów. Pacjent przy okazji e-recepty uzyska nie tylko informację, która będzie w systemie informatycznym, czyli, jakie bierze leki, ale pójdzie o krok dalej, będzie mógł porozmawiać z farmaceutą na temat tego, czy nie ma interakcji lekowych, czy dawka, którą przyjmuje, jest odpowiednia – zaznaczył wiceminister. Jednocześnie podkreślił, iż celem jest też podniesienie rangi farmaceutów mających dużą wiedzę medyczną, którą powinniśmy lepiej wykorzystać. Pozwoli to też odciążyć częściowo medyków w zakresie opieki lekowej. – Za leczenie pacjenta nadal odpowiedzialni będą lekarze, ale farmaceuta może np. zwrócić uwagę, że od trzech specjalistów chory ma podobne leki i może to być szkodliwe – zwrócił uwagę M. Czech.

Jak podkreślił z kolei wiceminister zdrowia J. Cieszyński, e-recepty to pierwszy informatyczny projekt w ochronie zdrowia, który udało się zrealizować. – Po latach oczekiwania pokazujemy, że da się to zrobić – zaznaczył, dodając, że po e-recepcie będzie e-skierowanie i elektroniczna dokumentacja medyczna. – Wiemy, że na to e-zdrowie pacjenci czekają – stwierdził wiceminister.

 

Potwierdzenie esmesem

Po wystawieniu e-recepty pacjent zostanie powiadomiony esemesem. Natomiast ci, którzy nie będą chcieli uczestniczyć w tym rozwiązaniu, dostaną od lekarza dodatkowo wydruk. W aptece wystarczy pokazać kod kreskowy, który farmaceuta zeskanuje. – Pacjent nie zgubi, nie zniszczy recepty, będzie zawsze dostępna na koncie internetowym, a wraz z nią także informacja o dawkowaniu – wyliczał zalety M. Węgrzyniak, szef CSIOZ. Ponadto e-receptę można „dzielić”. Teraz, gdy kilka leków jest na jednym druku, a nie wszystkie są dostępne, pacjent musi wrócić po brakujący medykament. W e-recepcie każdy lek można kupić w innym punkcie aptecznym.

Szef CSIOZ mówił też o oszczędności czasu. – Z badań przeprowadzonych w Szwecji wynika, że lekarz dzięki e-recepcie oszczędza ok. 30 minut dziennie, m.in. dlatego że pacjenci biorą często te same leki przez lata i elektronicznie wystarczy odnowić wcześniej wypisaną receptę – zwrócił uwagę M. Węgrzyniak.

Pierwsza w kraju e-recepta została wystawiona w przychodni Centrum Medyczno-Diagnostycznego przy ul. ks. Niedziałka prezydentowi Siedlec Wojciechowi Kudelskiemu, który zrealizował ją w przyośrodkowej aptece.

Na początek elektroniczne recepty honorowane będą w ponad 30 aptekach w mieście, które zostaną specjalnie oznakowane. Program w całym kraju będzie obowiązywał od 1 stycznia 2020 r.

HAH