Historia
Źródło: Arch
Źródło: Arch

Z tęsknoty za korzeniami

Na co dzień rozsiani są po okolicy, kraju i świecie. 26 czerwca spotkali się razem. Połączyli ich wspólni przodkowie: Antoni i Katarzyna, którzy ponad dwa wieki temu osiedlili się w Nowej Dąbi. Od nich wywodzi się rodzina Warownych świętująca swój pierwszy zjazd.

Niedzielne popołudnie zapisze się w pamięci pokoleń na lata. Po długich staraniach udało się odtworzyć drzewo genealogiczne rodziny Warownych. Efekt mozolnej pracy został zwieńczony uroczystym obiadem i biesiadą. Świętowanie rozpoczęło się w ryckim kościele. W intencji rodziny sprawowana była Msza. Dalsza część uroczystości odbyła się w restauracji „Oliwia”. Jej właściciele, Antoni i Janina Warowni, też są członkami rodu.

Szacunek dla przeszłości

Zainteresowanie imprezą było ogromne. W zjeździe uczestniczyło ponad 300 osób. Gości powitali spokrewnieni z Warownymi: Janina Antolak i Tadeusz Kucharski. – Jest takie miejsce, do którego zawsze wracamy: to nasz dom. Widać, że i wy zatęskniliście za swoimi korzeniami. To spotkanie jest wyrazem szacunku dla przeszłości i czasów minionych – mówili prowadzący.

O uroczystą oprawę wydarzenia zadbał Chór Dziecięcy GRH „Żołnierze Września 1939 Garnizonu Dęblin” pod kierunkiem T. Kucharskiego. Młodzi artyści wykonali utwory patriotyczne, wprowadzając publiczność w nostalgiczny nastrój.

Drzewo rodowe

Na szczególne względy zasłużył tego dnia Dariusz Warowny, jeden z pomysłodawców zjazdu. Prowadzone przez niego badania, rozmowy w rodzinie, zwłaszcza wśród seniorów, wizyty na cmentarzach i godziny spędzone w archiwach doprowadziły do konkretnych rezultatów. Udało się odtworzyć olbrzymie drzewo genealogiczne obejmujące dziewięć pokoleń rodu Warownych. Łącznie zostało na nim zapisanych ponad 2,1 tys. nazwisk.

Z efektów prac nie kryje zadowolenia sam autor. Dzięki tym badaniom udało mi się lepiej poznać naszą szeroką rodzinę. Głównym celem prac było, aby każdy obecnie żyjący członek rodu mógł dokładnie poznać swoje pochodzenie – mówi D. Warowny. Podczas niedzielnego spotkania, „na drzewie” mogli odnaleźć się zarówno starsi, jak i młodsi jego uczestnicy, którzy przybyli nie tylko z całej Polski, ale także z Anglii i USA.

Litewskie pochodzenie?

Obecność tylu osób na zjeździe Warownych nie może dziwić. Jest to ród bardzo liczny. Najwięcej jego członków mieszka w Nowej Dąbi i okolicach. Skąd jednak wzięli się Warowni na naszych ziemiach? Z dokumentów wiemy, że najstarszym przodkiem rodu był Antoni Warowny, który urodził się pod koniec XVIII w. i mieszkał w Nowej Dąbi. A kto był przed nim? Na to pytanie odpowiada legenda. Znają ją zwłaszcza ci, którzy interesują się historią rodziny. Do takich pasjonatów należy Paweł Warowny. Według zebranych przez niego informacji pierwszymi przodkami rodu byli dwaj bracia. Obaj należeli do stanu szlacheckiego, a przybyli z terenów Litwy. Jeden z nich osiedlił się w Starej Dąbi, a drugi w Nowej. Ten pierwszy pozostawił po sobie córki i jego linia wygasła. Drugi zaś spłodził potomków płci męskiej. Pewnie dlatego do dziś nazwisko Warowny w Nowej Dąbi jest tak popularne.

Tomasz Kępka