Z wiarą na wakacjach
Siostra Marzena Kucharska ze zgromadzenia albertynek animuje właśnie rekolekcje dla uczniów klas 3-6 w domu diecezjalnym w Siedlanowie. Zapytana o to, dlaczego warto wysłać dziecko na taki tygodniowy zjazd, odpowiada, że najpiękniejszym momentem jest zdziwienie rodziców, którzy przyjeżdżają odebrać swoje dzieci. Są zaskoczeni zmianami, jakie w nich zaszły. - My, jako organizatorzy, widzimy jedynie małą część tego, co dzieje się z dzieckiem. Wierzymy, że Pan najbardziej działa w sercu - podkreśla s. Marzena. - Wakacyjne rekolekcje to okazja do zupełnie innego spotkania z Bogiem. To naprawdę święty czas. Nazywamy je „wakacjami z Bogiem”, bo mają ukazać dzieciom i młodzieży Jego zwykłą obecność w codzienności.
W Siedlanowie wszystko robimy z Bogiem: z Nim bawimy się, jemy, śpimy, rozmawiamy, modlimy i słuchamy konferencji. Staramy się też ukazać pełną miłości obecność Maryi i aniołów – opowiada.
Lek na osamotnienie
To samo pytanie zadaliśmy także ks. dr. Kamilowi Duszkowi, diecezjalnemu moderatorowi Ruchu Światło-Życie. Członkowie ruchu w każde wakacje biorą udział w rekolekcjach formacyjnych. Kapłan podkreśla, że celem tych dni staje się przede wszystkim budowanie wspólnoty. – Nietrudno dostrzec, iż jesteśmy coraz bardziej obdarci z głębokich relacji – zauważa. – Chociaż zostaliśmy zanurzeni w świecie internetu, to zdaje się, że staliśmy się również bardziej samotni, szczególnie młode pokolenie. Dzisiejsze dzieci i młodzież coraz dotkliwiej przeżywają osamotnienie i alienację. Genialną odpowiedzią na ten problem są właśnie rekolekcje wakacyjne. To szczególny czas, kiedy między młodymi ludźmi budują się głębokie relacje przyjaźni. Doświadczenie rekolekcji często dla wielu to pierwsze doświadczenie wspólnoty wiary – zauważa ks. ...
Agnieszka Wawryniuk