Za Boga, Kościół i ojczyznę
Do świętowania liturgicznego wspomnienia bohaterskich unitów przygotowywano się podczas dziewięciodniowej nowenny. Wieczorne spotkania modlitewne połączone z Mszą św. gromadziły wielu wiernych, przybyłych z różnych zakątków diecezji.
Każdego dnia poruszano inne zagadnienia. Zaproszeni kapłani głosili homilie m.in. na temat wiary, jedności, wypełniania woli Bożej, wierności w rzeczach małych i pobożności maryjnej. Punktem kulminacyjnym była Eucharystia pod przewodnictwem bp. Piotra Sawczuka. Mszę koncelebrowało prawie 30 kapłanów. Na początku homilii hierarcha wyraził radość z powodu licznej rzeszy wiernych, którzy przyjechali na uroczystości. Zapowiedział też, że w Pratulinie, prawdopodobnie jeszcze w tym roku, rozpocznie się budowa domu pielgrzyma.
Męczeństwo ciągle trwa
– Dziś chcemy dziękować za błogosławionych męczenników – Wincentego Lewoniuka i jego 12 towarzyszy; dziękować za tych pięknych i odważnych świadków wiary, którzy męczeńską krwią pokazali, jak ważny był dla nich Bóg, Kościół i ojczyzna. Pokazali, że nie można zdradzić najwyższych wartości, bo one kształtują nasze życie i wieczność. Z wielką pokorą patrzymy na świetlane postacie Błogosławionych, bo wiemy, że dużo brakuje nam do ich miary. Jesteśmy bowiem dziećmi swoich czasów, ludźmi, którzy pozawierali różne kompromisy ze złem, i którym trzeba oczyszczenia, głębszej wiary i większej ufności w Bogu. Jako chrześcijanie wiemy też, że wszyscy mamy apostolską powinność, wszyscy mamy świadczyć o Chrystusie, pokazując życiem, że Jego nauka jest dla nas Dobrą Nowiną – nauczał bp. P. Sawczuk.
Następnie, nawiązując do trwającego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, przywołał słowa kard. Kurta Kocha, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, który w jednym z wywiadów powiedział, że dziś mamy do czynienia z „ekumenizmem męczenników”. Ten duchowny mówił, że chrześcijaństwo jest dziś najbardziej prześladowaną religią. Prześladowcy nie pytają o wyznanie, o to, czy ktoś jest katolikiem, prawosławnym, czy protestantem, ale podnoszą rękę na wszystkich wyznawców Chrystusa.
– Ze słów kard. K. Kocha można wysnuć nieco gorzki wniosek; okazuje się, że okrutni dyktatorzy czasem lepiej rozumieją jedność wyznawców Chrystusa, niż sami chrześcijanie. I nie chodzi o to, że wspólne niebezpieczeństwo może zbliżyć. Ważne, by chrześcijan nie oddalały od siebie sprawy drugorzędne, szczególnie zaś ludzkie urazy i antypatie, by wszystkich łączył Chrystus – wskazywał biskup.
Nasz chrzest
Hierarcha odniósł się także do sprawy ataku na redakcję tygodnika Charlie Hebdo. Przypomniał też słowa św. Jana Pawła II, który podczas pielgrzymki do Francji pytał: „Najstarsza córo Kościoła, co zrobiłaś ze swoim chrztem?”.
– Przy dzisiejszej uroczystości i rocznicy warto postawić pytania: Co Polska, po niemal 1050 latach, zrobiła ze swoim chrztem? A co zrobiło z nim Podlasie? Co robi każdy z nas? Myślę, że nie są to łatwe pytania. Niech Błogosławieni z Pratulina wspomogą nas w nawracaniu się ku Bogu oraz kroczeniu – z wielką wdzięcznością i szacunkiem – drogą, na jakiej ustawił nas przyjęty przed laty chrzest – podsumował biskup.
Wyrazy wdzięczności w kierunku zebranych kapłanów, wszystkich czcicieli bł. Męczenników Podlaskich i swoich parafian skierował ks. Jacek Guz, kustosz pratulińskiego sanktuarium. Pielgrzymom dziękował za codzienną obecność i modlitwę, księżom za wygłoszone słowo Boże, a członkom parafii za zaangażowanie w organizację nowennowych spotkań.
– Polecając Was Bożej łasce i wstawiennictwu Błogosławionych, zapraszam na 23 lutego – do spotkania się z Błogosławionymi i do wspólnego zawierzenia im swoich spraw – zachęcał ks. J. Guz. Modlitwa nowennowa zawsze rozpoczyna się o 19.00.
AWAW