Za dużo śmieci
Problem ze śmieciami zgłosił pisemnie na ostatniej sesji rady gminy sołtys Tłuśćca Czesław Węgrzyniak. – Czy ulegnie poprawie funkcjonowanie systemu odbioru śmieci? W ubiegłym miesiącu z czterech posesji nie odebrano worków z plastikami, a w tym miesiącu z co najmniej sześciu nie zabrano worków ze szkłem – odczytał przewodniczący rady gminy Andrzej Pietruk. Takie sytuacje zdarzają się także w innych miejscowościach. – Największy problem w tym, że worki trzeba chować i wystawiać ponownie następnego dnia rano, bo psy dobierają się do śmieci i niszczą worki – przyznał jeden z mieszkańców gminy. Zdaniem doradcy wójta Bartłomieja Kurkusa to tylko przejściowe problemy, bo wykonawca jeszcze się wdraża.
Mieszkańcy innych miejscowości również nie doczekali się samochodu firmy, która wygrała przetarg na odbiór odpadów. Były też przypadki, że zabierano tylko część śmieci.
Gmina pokryje koszt odbioru
Zdarzały się też incydenty, że zniecierpliwieni mieszkańcy zamawiali usługę wywiezienia odpadów w innej firmie, zlecając przesłanie faktury do urzędu gminy. – Nie ma znaczenia przyczyna tego, że śmieci nie są wywożone. Liczy się sam fakt. Wówczas kosztami wywozu odpadów można obciążyć gminę – twierdzi Paweł Mikusek, rzecznik prasowy ministerstwa środowiska.
Inny problem dotyczący śmieci w gminie to duże, nietypowe odpady. – Mieszkańcy dopytują, czy ustalono, gdzie będą zbierane gruz, meble i opony. Na razie mieszkańcy bloków układają tego typu rzeczy przy kontenerach – poinformował przewodniczący A. Pietruk, dodając że nie ma w ulotce informacji o odbiorze tych odpadów. B. Kurkus odpowiedział, że miejsce, gdzie można zawieźć takie odpady jest utworzone w sortowni Międzygminnego Związku Komunalnego przy ul. Kościuszki. – Ponadto, raz czy dwa razy w roku takie rzeczy będą zbierane akcyjnie, czyli w określonym dniu wykonawca postawi na terenie sołectwa kontener – dodał doradca wójta.
Raz czy dwa w miesiącu
Wątpliwości do zasad gospodarowania odpadami miał także wiceprzewodniczący Krzysztof Adamowicz. – Mieszkańcy mojej i okolicznych miejscowości, którzy złożyli deklarację o niesegregowaniu odpadów i zgodzili się na wyższą opłatę, zwracają mi uwagę, co do częstotliwości odbioru śmieci. Dlatego pytam, jak się ma harmonogram odbioru odpadów do regulaminu uchwalonego przez radę? Zapisano w nim, że odpady nieselektywnie zbierane mają być odbierane co dwa tygodnie, a w harmonogramie podane jest, że tylko raz w miesiącu – mówił Adamowicz, pytając radcę prawnego, czy przypadkiem regulamin nie jest aktem prawa miejscowego uchwalonym przez radę, do którego wójt musi się stosować tworząc harmonogram. Radca odpowiedział, że rzeczywiście powinien, a przewodniczący Pietruk zwrócił uwagę na to, że zapewne specyfikacja przetargowa nie została napisana na podstawie regulaminu.
MOIM ZDANIEM
Bartłomiej Kurkus – doradca wójta gminy Międzyrzec Podlaski
Słyszymy, że nie wszystko jest w porządku, monitorujemy i piszemy pisma do firmy. Prosimy, żeby mieszkańcy zgłaszali nieprawidłowości. Będziemy starać się je korygować. System zagospodarowania odpadów w naszej gminie zaczął działać od lipca i pierwszy miesiąc był trudny. Wykonawca na podstawie analiz strumienia odpadów stwierdził, ile tych śmieci powinno być. Założył nawet, że może być ich dwukrotnie więcej. Jednak jak się okazało, odpadów jest nawet trzy lub cztery razy więcej. Prawdopodobnie nie są to bieżące śmieci, tylko takie, które w gospodarstwach już jakiś czas zalegały. W tej chwili nie ma limitu ilości i wykonawca musi odebrać wszystkie odpady. I rzeczywiście było tak, że śmieci, które nie zmieściły się do samochodu, odebrano dopiero następnego dnia. Myślę, że niedługo firma się wdroży i sytuacja się unormuje.
BZ